List członków Konferencji Ambasadorów RP do Trumpa. „Przybywa pan do kraju, który nie jest praworządny”

List członków Konferencji Ambasadorów RP do Trumpa. „Przybywa pan do kraju, który nie jest praworządny”

Donald Trump
Donald Trump Źródło:Newspix.pl / ABACA
W poniedziałek 26 sierpnia członkowie Konferencji Ambasadorów RP opublikowali list otwarty do prezydenta Stanów Zjednoczonych. „Pana mocny głos wzywający do tolerancji i wzajemnego poszanowania, a także przestrzegania postanowień konstytucji i innych praw, może mieć znaczenie historyczne” – czytamy.

Sygnatariusze listu zaznaczyli, że wizyta prezydenta USA to dla Polaków „zawsze wielkie wydarzenie”. Autorzy dokumentu przypomnieli również wydarzenia historyczne, które miały pozytywny wpływ na zbudowanie dobrych relacji między państwami. „W 1918, w 13 punkcie swojej Deklaracji, Prezydent Woodrow Wilson dał impuls do wskrzeszenia Rzeczypospolitej. Stany Zjednoczone wspierały walkę polskiej »Solidarności«, udzielały ekonomicznej pomocy w trudnych czasach transformacji gospodarczej i społecznej, angażowały się w budowę naszego systemu bezpieczeństwa.Zwiększająca się obecność żołnierzy amerykańskich na ziemi polskiej jest wymowna. Pamiętamy o tych faktach” – czytamy. „Suwerenna Polska z kolei nie zawahała się wesprzeć militarnie przewodzonych przez Amerykę akcji w Iraku i Afganistanie zwalczających terroryzm i wspierających demokrację. Wspólnie z żołnierzami innych państw tworzymy podstawy obrony NATO przed zagrożeniami dla bezpieczeństwa Europy i Ameryki. Wszystko to, a wymieniliśmy zaledwie małą cześć dokonań, stanowi wspólne dziedzictwo – świadectwo przyjaźni, zrozumienia i partnerstwa naszych krajów” – dodano.

„Polska pozostaje trwałym i sprawdzonym sojusznikiem USA”

W liście przypomniano o obchodach 80-tej rocznicy napaści hitlerowskich Niemiec na Polskę. Jednocześnie zaznaczono, że dzisiaj „nasza Rzeczpospolita jest członkiem wielkiej, demokratycznej rodziny zbudowanej na dwóch filarach: Unii Europejskiej i NATO”. „Polska pozostaje trwałym i sprawdzonym sojusznikiem USA. W tej wspólnocie wartości i interesów nie ma sprzeczności, a naszą racją stanu jest utrzymanie bliskich relacji ze wszystkimi jej podmiotami. Niezależnie od powierzchni kraju czy populacji. USA, Litwa, Niemcy, Francja czy Kanada, podobnie jak pozostali członkowie NATO, są równoprawnymi partnerami w sojuszu, którego siła powinna być mierzona przede wszystkim możliwością wspólnego i skutecznego działania” – czytamy. Dodano, że „Polska osamotniona, otoczona nieprzyjaciółmi, skonfliktowana z sąsiadami i zdana – jak przed II Wojną Światową – wyłącznie na odległe geograficznie sojusze, to prosta droga do kolejnej katastrofy”. „W tym kontekście rola „konia trojańskiego”, kraju dryfującego na obrzeża wspólnoty wolności i demokracji, dokąd spycha Polskę obecny rząd, jest dla nas i dla naszych sojuszników, w tym także USA, destrukcyjna. W naszym euroatlantyckim związku chcemy być poważnym i wiarygodnym partnerem. Partnerem gotowym także do poświęceń, ale nie wyłącznie klientem i wykonawcą zadań, które spójności NATO nie służą” – czytamy w liście do prezydenta Donalda Trumpa.

„Panie Prezydencie, przybywa Pan do kraju, który nie jest praworządny”

W dalszej części dokumentu jego sygnatariusze podkreślali znaczenie konstytucji. „Nie znamy kraju, w którym waga i poszanowanie opartej na nich Konstytucji są tak strzeżone jak w Stanach Zjednoczonych. Tymczasem w Polsce od kilku lat narasta proces łamania i naginania naszej Konstytucji. Rozmontowywany jest trójpodział władzy, niszczone niezawisłe sądownictwo. Prawa człowieka są ograniczane, a narastająca opresja wobec politycznych oponentów oraz mniejszości – etnicznych, religijnych, seksualnych – jest nie tylko tolerowana, lecz wręcz inspirowana” – poinformowano. „, przybywa Pan do kraju, który nie jest praworządny. Pana mocny głos wzywający do tolerancji i wzajemnego poszanowania, a także przestrzegania postanowień konstytucji i innych praw, może mieć znaczenie historyczne. Tylko wolne, demokratycznie zarządzane państwa mogą tworzyć trwałą i skuteczną wspólnotę zdolną obronić się przed zalewem agresji, autorytaryzmu i kłamstwa. Spragnieni wolności Polacy będą Pana słuchali. Wezmą sobie Pana słowa do serca” – podano. Wizyta Donalda Trumpa w Polsce rozpocznie się 31 sierpnia.

Pod listem podpisali się: Jan Barcz, Maciej Klimczak, Jerzy Maria Nowak, Iwo Byczewski, Tomasz Knothe, Piotr Nowina-Konopka, Maria Krzysztof Byrski, Maciej Kozłowski, Agnieszka Magdziak-Miszewska, Mieczysław Cieniuch, Maciej Koźmiński, Piotr Ogrodziński, Tadeusz Diem, Andrzej Krawczyk, Ryszard Schnepf, Grzegorz Dziemidowicz, Andrzej Krzeczunowicz, Grażyna Sikorska, Urszula Gacek, Henryk Lipszyc Wojciech Tomaszewski, Adam W. Jelonek oraz Piotr Łukasiewicz.

Czytaj też:
Sondaż dla „DGP” i RMF FM. „Afera Piebiaka” obciąża Ziobrę, PiS z dużą przewagą

Źródło: ambasadorowie.org