We wtorek 1 października Janusz Wojciechowski został przesłuchany przed komisję ds. rolnictwa w Parlamencie Europejskim, której członkowie mieli ocenić jego kompetencje do pełnienia urzędu unijnego komisarza ds. rolnictwa. Jak się okazuje, kandydat nie zaprezentował się najlepiej. Eurodeputowani odmówili udzielenia Wojciechowskiemu poparcia. Z informacji „Gazety Wyborczej” wynika, że Janusz Wojciechowski miał mieć największe problemy...z tematyką związaną z rolnictwem. Polityk miał często powtarzać, że „deklaruje współpracę” czy „dziękuje za zasyngalizowanie problemu”. – Nie wiem, co to było, ale na pewno nie odpowiedź na moje pytanie – komentował Irlandczyk Matt Carthy z Sinn Fein.
Eurodeputowani postanowili dać Wojciechowskiemu jeszcze jedną szansę. Kandydat otrzymał dodatkowych sześć pytań na piśmie. Z ustaleń RMF FM wynika, że odpowiedzi udzielone przez polityka PiS okazały się dla eurodeputowanych niesatysfakcjonujące. W związku z tym, Konferencja Przewodniczących zadecydowała o dacie kolejnego przesłuchania. Ma się ono odbyć we wtorek 8 października przed południem.Drugie wysłuchanie będzie ostatnią szansą Janusza Wojciechowskiego na zdobycie pozytywnej rekomendacji PE. Bez niej objęcie teki europejskiego komisarza jest praktycznie niemożliwe.
Czytaj też:
Borys Budka pozywa TVP. „Mam nadzieję, że będą prostować nieprawdziwe informacje”