Horała o CPK: Chcemy być krajem z pierwszej ligi także w sensie transportowym

Horała o CPK: Chcemy być krajem z pierwszej ligi także w sensie transportowym

Mateusz Morawiecki i Marcin Horała
Mateusz Morawiecki i Marcin Horała Źródło: Twitter / KPRM
W czwartek Marcin Horała został powołany przez premiera Mateusza Morawieckiego pełnomocnika rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego. W rozmowie na antenie Polskiego Radia Horała przekonywał, że duże lotnisko trzeba wybudować, a Polska może być w sensie komunikacyjnym „krajem z pierwszej ligi światowej”.

W czwartek 28 listopada Marcin Horała zastąpił Mateusza Wilda na stanowisku pełnomocnika rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego – węzła mającego zintegrować transport lotniczy, kolejowy i drogowy. O planach rządu dotyczących CPK wiceminister infrastruktury opowiadał na antenie Polskiego Radia. – Możemy być krajem z pierwszej ligi światowej i chcemy do niej przedostać się także w sensie transportowym – mówił Horałą.

Horała stwierdził również, że Polsce potrzebny jest większy port lotniczy. – Duże lotnisko trzeba wybudować, a pomysł, by ruch lotniczy rozdzielać między Warszawę, Modlin i może jeszcze kilka innych miejscowości, jest absurdalny – powiedział na antenie Polskiego Radia – Tak się nie lata. Ludzie chcą się przesiadać na lotnisku. A nie wylądować w Modlinie, po to, żeby potem jechać dwie godziny do Łodzi, czy do Radomia, żeby lecieć potem dalej – dodał.

Podkreślił, że lotnisko Chopina w Warszawie nie może być już bardziej rozbudowane ze względu na położenie w środku miasta, a rozbudowa Modlina nie ma większego sensu. –Tam jest malutkie lotnisko, to właściwie barak. Żeby zrobić tam coś, co mogłoby stać się alternatywą dla CPK, trzeba by było wybudować CPK właśnie w Modlinie – mówił pełnomocnik rządu ds. CPK – To jest lotnisko na 3-4 mln pasażerów rocznie, a potrzebujemy portu lotniczego na obsługę 40-50 mln pasażerów. To pokazuje różnicę tej skali – stwierdził.

Horała powiedział, że celem CPK, które nie będzie tylko portem lotniczym, ale potężnym węzłem komunikacyjnym jest „połączenie komunikacyjne całego kraju, które teraz zasadniczo nie występuje”. – Polska jest teraz chaotycznie skomunikowana. Jest kilka ważnych kierunków, na których podróż jest uciążliwa i znacząco dłuższa, jeśli spojrzy się na odległości geograficzne – ocenił.

Polityk PiS uważa również, że CPK umożliwi także dalszy rozwój Polskich Linii Lotniczych LOT. – Żeby LOT mógł się dalej rozwijać musi mieć większy macierzysty port lotniczy – przekonywał. Stwierdził też, że dla rozwijającej się Polski potrzebna jest przestrzeń, bo wraz z wzrostem PKB rośnie ruch lotniczy. – Teraz, jeżeli chodzi o komunikacje lotnicza jesteśmy w takim gorsecie, który za chwile nie pozwoli nam urosnąć. To trzeba przełamać budując Centralny Port Komunikacyjny i połączenia dla niego – dodał.

Centralny Port Komunikacyjny – największa inwestycja infrastrukturalna

Zgodnie z rządową koncepcją CPK, otwarcie lotniska powinno nastąpić zimą 2027 roku. Według analiz ministra budowa CPK ma przynieść wzrost PKB Polski o od 4 do 7 proc. i ma to być najważniejsza polska inwestycja infrastrukturalna, która zintegruje transport lotniczy, kolejowy i drogowy. Jedną z pierwszych tras, które powstaną, będzie zupełnie nowe połączenie między Warszawą a Łodzią, które przebiegać będzie przez CPK. Projekt zakłada również intensywny rozwój sieci połączeń kolejowych oraz drogowych na terenie całego kraju.

Czytaj też:
Mikołaj Wild p.o. prezesa Centralnego Portu Komunikacyjnego. Wcześniej był pełnomocnikiem rządu