Prof. Rzepliński o prezydencie: Jest nienachalnie rozwinięty intelektualnie

Prof. Rzepliński o prezydencie: Jest nienachalnie rozwinięty intelektualnie

Prof. Andrzej Rzepliński
Prof. Andrzej Rzepliński Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
– Podpisanie tzw. ustawy kagańcowej było gestem nieprzyjaznym wobec Zachodniej Europy, wobec Emmanuela Macrona – ocenił w rozmowie z Wirtualną Polską były prezes TK prof. Andrzej Rzepliński.

W rozmowie z Wirtualną Polską prof. Andrzej Rzepliński stwierdził, że podpisanie tzw. ustawy kagańcowej było gestem nieprzyjaznym wobec Zachodniej Europy oraz Emmanuela Macrona. – Bo to wygląda trochę tak, że prezydent Francji sobie pojechał i brzydkie słowo z nim. Zaczęło pachnieć szansą na kompromis i powrotem na tory konstytucji. Już nie pachnie – powiedział były prezes TK.

– Nawet prezydent, nienachalnie rozwinięty intelektualnie, zauważył trafnie, że wizyta Macrona następuje tuż po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Chciał zaznaczyć, że Francja oferuje Polsce odzyskanie utraconej w Europie pozycji, szansę na odbudowę Trójkąta Weimarskiego – podkreślił prof. Rzepliński.

Zdaniem byłego prezesa TK, jeśli sędziowie odpuszczą, to będzie taki bałagan, że nikt się nie pozbiera. – Europa nie może tego tolerować w interesie przyszłości kontynentu. Zostawi nas w tym, co zaczną uznawać za przypisane nam środowisko, z Moskwą, która na dopełniające się rozwibrowanie Polski nie wyłoży nawet kopiejki. Oni, bezkarni, odejdą, a z czym Polska zostanie? Z pobojowiskiem, i brakiem zaufania wszystkich do siebie nawzajem. To jest antypolskie barbarzyństwo – tłumaczył.

Co zakłada ustawa autorstwa posłów PiS?

Nowelizacja ustawy o ustroju sądów powszechnych, Sądzie Najwyższym i innych ustaw wzbudziła duże kontrowersje. Zakłada wprowadzenie zmian dyscyplinujących sędziów. W ustawie zapisano, że podważanie statusu innych sędziów – w tym wskazanych przez nową Krajową Radę Sądownictwa – będzie najcięższym deliktem dyscyplinarnym. W ustawie autorstwa posłów PiS stwierdzono, że sędziom sądów powszechnych będzie groziło przeniesienie do innego miejsca pracy albo usunięcie z zawodu. Z kolei w przypadku sędziów Sądu Najwyższego pojawia się konieczność złożenia z urzędu sędziego. Ponadto, do katalogu kar parlamentarzyści dopisali również karę pieniężną w wysokości miesięcznego wynagrodzenia z dodatkami.

Weto Senatu, podpis prezydenta

Nowelizacja ustaw sądowych została przyjęta 23 stycznia w Sejmie, gdzie trafiła ponownie po tym, jak Senat przyjął uchwałę o jej odrzuceniu. W głosowaniu udział wzięło 454 osoby. Za odrzuceniem uchwały Senatu zagłosowało 234 posłów, przeciw – 211, w od głosu wstrzymało się 9 osób. Potrzebna była większość bezwzględna, która wynosiła 228 głosów. W związku z tym, że Sejm odrzucił weto Senatu, ustawa trafiła do podpisu prezydenta. Rzecznik Andrzeja Błażej Spychalski 4 lutego na antenie Polskiego Radia 24 poinformował, że prezydent podpisał ustawę.

Czytaj też:
„Potężny krok w kierunku prawnego Polexitu” , „podpis hańby”. Komentarze po decyzji prezydenta

Źródło: Wirtualna Polska