Jak Kutno stało się miejscem walki między sztabami Dudy i Kidawy-Błońskiej

Jak Kutno stało się miejscem walki między sztabami Dudy i Kidawy-Błońskiej

Andrzej Duda podczas prezentacji swojego sztabu
Andrzej Duda podczas prezentacji swojego sztabu Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
Adam Bielan, rzecznik kampanii Andrzeja Dudy zaliczył małą pomyłkę, która zakończyła się komicznie.

Praca w sztabie wyborczym niesie ze sobą odpowiedzialność za słowa. A czasem nawet za małe pomyłki o czym w dość komiczny sposób przekonał się . Zaraz po ogłoszeniu składu wyborczego sztabu rzecznik kampanii zapowiedział, że następnego dnia ruszy Dudabus i prezydent odwiedzi Kutno, Turek i Łowicz. Problem w tym, że Dudabus nie miał na trasie zaplanowanego Kutna, a rzecznik kampanii się pomylił. – Jak działacze usłyszeli w telewizji, że prezydent pojawi się w Kutnie, to zaczęli wydzwaniać do Adama, że co prawda nic nie wiedzieli, że zamierza ich odwiedzić, ale już się szykują. A sztab zaczął nagłaśniać, że obiecaliśmy ludziom z Kutna przyjazd a tam nie jedziemy. Po tej historii Adam się przekonał jak to trzeba uważać na każde słowo i nie mylić nazw miejscowości – śmieje się sztabowiec Andrzeja Dudy. Co więcej Małgorzata Kidawa-Błońską postanowiła pociągnąć temat i sama planuje odwiedzić 4 marca Kutno. – Zapewne powie, że prezydent o was zapomniał, ale ja jestem – drwi nasz rozmówca.

Czytaj też:
Struktury SLD nie chcą pracować na Biedronia?

Artykuł został opublikowany w 10/2020 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.