I Prezes SN zarządziła zabranie spraw Izbie Dyscyplinarnej

I Prezes SN zarządziła zabranie spraw Izbie Dyscyplinarnej

Sąd Najwyższy
Sąd Najwyższy Źródło:Fotolia / fot. piotr_krajew
Od dziś sprawy dotychczas rozpatrywane przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego mają trafić do dwóch innych izb SN – Karnej i Pracy – podaje „Rzeczpospolita”. To decyzja Pierwszej Prezes SN.

Na stronie internetowej Sądu Najwyższego opublikowano zarządzenie Pierwszego Prezesa z dnia 20 kwietnia 2020 roku. „Zarządzenie dotyczy rozwiązań organizacyjnych służących zapewnieniu należytego rejestrowania, przyjmowania do rozpoznania lub kontynuacji spraw należących do właściwości Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego i niektórych spraw należących do kompetencji Prezesa Sądu Najwyższego kierującego pracą Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego” – czytamy.

W 7-stronnicowym dokumencie poinformowano, że zarządzenie zostało wydane „w sprawie przejściowych rozwiązań organizacyjnych służących wykonaniu postanowienia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 8 kwietnia 2020 roku o zastosowaniu środków tymczasowych w sprawie C-791/19”. „Biuro Podawcze SN ma zakaz rejestrowania nowych spraw jako należących do właściwości Izby Dyscyplinarnej, albo prezesa tej Izby. Ma je rejestrować do Izby Karnej lub Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych” – relacjonuje krótko treść zarządzenia „Rzeczpospolita”.

Decyzja TSUE

Przypomnijmy – na początku kwietnia Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej poinformował, że chociaż to państwa członkowskie mają kompetencje w zakresie organizacji wymiaru sprawiedliwości, to muszą zarazem dotrzymywać zobowiązań mających swe źródło w prawie unijnym. Państwa członkowskie muszą więc zagwarantować, że system środków dyscyplinarnych będzie respektował regułę niezawisłości sędziowskiej. „W tych okolicznościach Trybunał jest właściwy do zarządzenia środków tymczasowych zmierzających do zawieszenia stosowania przepisów dotyczących kompetencji Izby Dyscyplinarnej w ramach systemu odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów” – czytamy w uzasadnieniu.

Czytaj też:
Budka spotkał się z Gowinem. Będzie kompromis w sprawie wyborów prezydenckich?

Źródło: Rzeczpospolita / Sąd Najwyższy