Śmierć po użyciu paralizatora na komisariacie w Kolbuszowej. 42-latek był agresywny?

Śmierć po użyciu paralizatora na komisariacie w Kolbuszowej. 42-latek był agresywny?

Komenda Powiatowa Policji w Kolbuszowej
Komenda Powiatowa Policji w KolbuszowejŹródło:Wikimedia Commons / Pece
W nocy z soboty na niedzielę 7 czerwca w budynku Komendy Powiatowej Policji w Kolbuszowej doszło do tragicznego w skutkach starcia pomiędzy policjantami i 42-letnim mężczyzną. Funkcjonariusze zapewniają, że bronili się przed agresją. Ich wersję musi teraz potwierdzić prokuratura, która zabezpieczyła już monitoring z posterunku.

Wersję przedstawianą przez policję przeczytać możemy na oficjalnej stronie internetowej podkarpackiej policji. Według relacji mundurowych, do zdarzenia doszło w niedzielę w nocy. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, do budynku komendy około godz. 1.20 wszedł mężczyzna. Miał być bardzo pobudzony, krzyczeć, kopać w drzwi. Kiedy wyszedł do niego funkcjonariusz, mężczyzna zaatakował go uderzając w głowę jednym z krzeseł, znajdujących się w poczekalni. W wyniku uderzenia policjant doznał urazu twarzy i wstrząśnienia mózgu.

Do agresywnego mężczyzny natychmiast przybiegli znajdujący się obok funkcjonariusze z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego, którzy usiłowali obezwładnić 42-latka używając w tym celu siły fizycznej. Niestety wobec bardzo agresywnego zachowania mężczyzny środek ten okazał się nieskuteczny. W związku z realnym zagrożeniem zdrowia i życia, użyto wobec niego krótkotrwale paralizatora.

Jak czytamy dalej w relacji, „z uwagi na zachowanie mężczyzny policjanci powiadomili pogotowie. W trakcie oczekiwania na przyjazd karetki mężczyzna zasłabł”. Policjanci niezwłocznie podjęli resuscytację, którą kontynuowali po przyjeździe ratownicy medyczni. Niestety pomimo udzielanej pomocy, ratownicy stwierdzili utratę funkcji życiowych.

Dalsze czynności na miejscu wykonywał osobiście prokurator, który zabezpieczył m.in. urządzenie z systemem nagrywania oraz nagrania monitoringu. Jak ustalono, mężczyzna leczył się psychiatrycznie. Decyzją prokuratora jego ciało zabezpieczono do dalszych badań. W związku ze zdarzeniem policjantom udzielono pomocy, jeden z nich przebywa w szpitalu w związku z obrażeniami głowy. W swoim komunikacie policja podkreśla, iż liczy na „szybkie i rzetelne wyjaśnienie wszystkich okoliczności tego przykrego zdarzenia przez prokuraturę”.

Czytaj też:
Burza po kontrowersyjnym wpisie rzecznika policji. „Kontekst filmiku fatalny”
Czytaj też:
Wyrok w sprawie śmierci Igora Stachowiaka. Byli policjanci zostali skazani
Czytaj też:
Hojny gest Westa. Raper wesprze córkę George'a Floyda

Źródło: Policja