Sławomir Nowak nie przyznaje się do winy. Będzie wniosek o areszt tymczasowy

Sławomir Nowak nie przyznaje się do winy. Będzie wniosek o areszt tymczasowy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sławomir Nowak
Sławomir Nowak Źródło: Newspix.pl / Aleksander Majdański
Prokuratura postawiła zarzut Sławomirowi Nowakowi. Były minister transportu jest podejrzany o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą

Sławomir Nowak (jego pełnomocnik prosi, by podawać pełne imię i nazwisko byłego ministra) został we wtorkowy poranek doprowadzony do Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Jest on podejrzany o żądanie i przyjmowanie korzyści majątkowych i osobistych w zamian za przyznawanie prywatnym podmiotom kontraktów na budowę i remont dróg na Ukrainie, a także o pranie pieniędzy pochodzących z tego przestępstwa. Śledczy przedstawili mu zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą czerpiącą korzyści z korupcji. Rzecznik Prokuratury Okręgowej Mirosława Chyr przekazała, że Sławomir Nowak miał uzyskać w ten sposób ponad 1,3 mln złotych.

Były minister transportu oraz zatrzymani Jacek P. i Dariusz Z. nie przyznają się do stawianych im zarzutów. Prokurator podjął decyzję o wystąpienie z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania. Wszystkie osoby przesłuchano w charakterze podejrzanych. Były minister i dowódca GROM złożyli wyjaśnienia, gdański przedsiębiorca odmówił zeznań. Jak podaje Wirtualna Polska, prokurator podjął decyzję o wystąpienie z wnioskami o zastosowanie tymczasowego aresztowania.

Śledztwo w sprawie Nowaka

W sierpniu 2018 r. Narodowa Agencja Ukrainy ds. Zapobiegania Korupcji (NAZK) zarzuciła Sławomirowi Nowakowi, że łamie przepisy związane z walką z korupcją w kierowanej przez siebie agencji. Rok później instytucja przekazała, że były minister podał nieprawdziwe informacje w deklaracji majątkowej - chodzi o nieprawidłową wartość samochodu i kwot na rachunkach bankowych. Miesiąc później sąd rejonowy w Kijowie umorzył postępowanie w sprawie nieprawidłowości w deklaracji. Nowak złożył dymisję z zajmowanego stanowiska, ale poinformował, że pozostaje na Ukrainie, gdzie zaproponowano mu nową pracę. Według szefa Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy Arterma Sytnyka, grupa osób stworzyła organizację przestępczą, która rozkradała pieniądze międzynarodowych organizacji przeznaczonych na remont dróg na Ukrainie. W związku ze sprawą oprócz Sławomira Nowaka zatrzymano także gdańskiego biznesmena Jacka P. praz byłego szefa GROM Dariusza Z.

Czytaj też:
Kim jest Sławomir Nowak? Wszystkie afery byłego ministra w rządzie Tuska

Źródło: RMF FM / Wirtualna Polska