Aplikacja na telefon ukróci przemoc w szkole? Naukowiec mówi, jak to działa

Aplikacja na telefon ukróci przemoc w szkole? Naukowiec mówi, jak to działa

Nastolatek - zdjęcie ilustracyjne
Nastolatek - zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Motortion Films
Dzieci w badaniach podkreślają, że tym, co najczęściej jest przyczyną ich złego samopoczucia, czy nawet prób samobójczych, jest przemoc relacyjna – wykluczanie, hejt, zniesławianie, niszczenie czyjejś reputacji choćby poprzez kolportowanie plotek, fejkowych zdjęć. Ale fakt, że ktoś kogoś w sposób intencjonalny nie dopuszcza do obiegu informacji lub dopuszcza tylko po to, by ta osoba usłyszała coś koszmarnego na swój temat, też jest zachowaniem przemocowym – mówi dr Radosław Kaczan, psycholog, wykładowca SWPS, twórca aplikacji RESQL, która ma pomóc dzieciom w zgłaszaniu nauczycielom przypadków przemocy.

Z badań, których jest pan współautorem wynika, że prawie 50 proc. uczniów przyznaje się do bycia ofiarą przemocy w szkole. Czy przemoc znana ze szkolnych korytarzy w związku z nauczaniem zdalnym przeniosła się do sieci?

To, że dzieci nie chodzą do szkół nie oznacza, że problem przemocy rówieśniczej nie istnieje. Fizycznego prześladowania uczniowie może nie doświadczają, ale przemoc relacyjna, do której dochodzi za pomocą mediów społecznościowych – narasta. Mam nadzieję, że powstaną badania poświęcone zjawisku, temu, co stało z przemocą rówieśniczą w chwili, gdy dzieci przeniosły się do świata online.

Zespół naukowców z SWPS, z panem na czele, ma na to sposób. O co chodzi w aplikacji, którą stworzyliście?

RESQL, bo tak nazywa się aplikacja, umożliwia anonimowe zgłoszenia incydentów przemocy przez ucznia, dzięki czemu zgłoszenie trafia bezpośrednio do nauczycieli. A ten może reagować.

Źródło: Wprost