Skandaliczne słowa Michalkiewicza o ofiarach pedofilii. „Rzesza mazgajów”

Skandaliczne słowa Michalkiewicza o ofiarach pedofilii. „Rzesza mazgajów”

Stanisław Michalkiewicz
Stanisław Michalkiewicz Źródło:Newspix.pl / Wojciech Grzedzinski
Stanisław Michalkiewicz zamieścił na swojej stronie internetowej felieton, w którym w skandalicznych słowach wyraża się na temat osób, które doświadczyły przemocy i wykorzystywania seksualnego ze strony księży.

28 lutego polski Kościół obchodzi dzień modlitwy wynagradzającej i pokuty za grzech wykorzystywania seksualnego osób małoletnich. Ta inicjatywa oburzyła Stanisława Michalkiewicza, założyciela Unii Polityki Realnej, który zasiadał w Trybunale Stanu, a teraz jako publicysta jest związany m.in. z Radiem Maryja i Telewizją Trwam. Dopatruje się on w niej „spisku żydokomuny, która chce zniszczyć kościół katolicki a przy tym wspiera przemysł molestowania”.

Według Michalkiewicza „czynami pedofilskimi księży obarczane są parafie, diecezje oraz zakony, a pośrednio także kieszenie parafian”. „Wyroki dotyczące księży-pedofili pozwalają uwolnić się od materialnej odpowiedzialności za bzykanie nieletnich bezpośrednich sprawców bzykania” - tłumaczy. Michalkiewicz przekonuje, że „ponieważ bzykanym trzeba jakoś zakleić gęby złotym plastrem, to obowiązkiem sprokurowania tego plastra obciąża się Kościół, czyli tak naprawdę – Bogu ducha winnych parafian”.

Michalkiewicz: Wcześniej ludzie przeżywali autentyczne traumy

„W takiej sytuacji sprawca bzykania wychodzi na tym stosunkowo najlepiej, bo co się nabzykał, to się nabzykał, ale sam nie zapłacił osobie bzykanej ani grosza. Tak właśnie było w sprawie obciążenia zakonu Chrystusowców, w której rykoszetem w postaci wyroku zaocznego zostałem trafiony również ja na prawie 190 tysięcy złotych, chociaż nie tylko nikogo nie bzyknąłem, ale nawet nie widziałem bzykanej na oczy” - wyjaśnia w dalszej części wpisu zamieszczonego na swojej stronie internetowej.

Publicysta idzie również o krok dalej i wprost obraża osoby, które doświadczyły wykorzystywania seksualnego ze strony księży. „Wcześniej ludzie przeżywali autentyczne traumy, jak tortury i pobyty w obozach koncentracyjnych. Tymczasem teraz mamy do czynienia z coraz większą rzeszą mazgajów, którzy bez pomocy psychologa nie potrafią nawet wyjść za potrzebą” - dodaje.

Michalkiewicz: Żadne k**** nie są tak wynagradzane

Nie jest to pierwsza tego typu wypowiedź Stanisława Michalkiewicza. W 2018 roku Sąd Apelacyjny w Poznaniu utrzymał przełomowy wyrok w sprawie kobiety, która była wykorzystywana seksualnie przez księdza. Ofiara zgodnie z wyrokiem sądu miała otrzymać od Towarzystwa Chrystusowego milion złotych odszkodowania. – Miliona złotych to taka panienka jedna z drugą przez całe życie może nie zarobić, a tutaj za jednego sztosa. No to żadne k**** nie są tak wynagradzane na całym świecie – skomentował wyrok Stanisław Michalkiewicz. – Pani sędzia Łosik przyznała te wszystkie apanaże panience nie od sprawcy tego molestowania, tylko od zgromadzenia Księży Chrystusowców. I to z kuriozalnym uzasadnieniem – stwierdził Michalkiewicz. Widać, że stopień zidiocenia niezawisłych sądów staje się niepokojący – dodawał.

Czytaj też:
Przegląd „politycznych patostreamerów” i tropicieli spisków. Czy grozi nam polska wersja ruchu Qanon?

Źródło: WPROST.pl