W Wielki Czwartek kardynał Kazimierz Nycz celebrował mszę Krzyżma Świętego w Archikatedrze Warszawskiej. Na nagraniu z nabożeństwa widać, że duchowny od początku słabo się czuł. W pewnym momencie zachwiał się. Jego sekretarz oraz proboszcz archikatedry szybko podali mu wodę. Kardynał zdecydował o dalszym przewodniczeniu Eucharystii. Problemy jednak tylko się nasilały, aż w końcu Kazimierz Nycz zasłabł.
Jak się czuje kardynał Nycz?
Duchowny trafił do szpitala MSWiA w Warszawie. W środę 6 kwietnia archidiecezja warszawska wydała komunikat, w którym poinformowano o stanie zdrowia kardynała. Ks. Przemysław Śliwiński przekazał, że „kompleksowa diagnoza lekarska wykazała, że metropolita warszawski doznał niewielkiego w stopniu udaru niedokrwiennego”. „Obecnie jest rehabilitowany, proces rehabilitacji przebiega zgodnie z założonymi oczekiwaniami zespołu lekarskiego i fizjoterapeutycznego” - podkreślono w komunikacie.
Rzecznik archidiecezji dodał, że „stan kardynała Nycza się poprawia, a hierarcha jest w dobrym kontakcie z personelem medycznym i otoczeniem”.
Czytaj też:
Kaczyński: Jeśli przegramy głosowanie, to Zjednoczona Prawica nie przetrwa