Przypomnijmy, że chłopcy zaginęli w poniedziałek 10 maja. 13-letni Filip i 15-letni Marek ostatni raz widziani byli tego dnia w godzinach popołudniowych w miejscowości Ledno. Chłopców szuka policja, straż pożarna, psy tropiące, rodzice i mieszkańcy Ledna – cały czas jednak bez rezultatu.
Przeczesano już półtora tysiąca hektarów terenu, ponad 10 kilometrów rzeki i 140 km dróg. – Grzeczne chłopaki, oni cały czas wszędzie razem, nie było żadnego problemu z nimi. Oni sobie chodzili, spacerowali i po dwóch godzinach zawsze wracali. Nie było żadnych problemów – mówił sąsiad dzieci.
Poszukiwania na trudnym terenie
– Teren jest dosyć trudny do prowadzenia poszukiwań ze względu na bliskość rzeki i rozległość terenu, do poszukiwań zaangażowaliśmy 200 osób, policję, straż pożarną i WOT – wyjaśniła Małgorzata Stanisławska z policji w Zielonej Górze.
– Teren jest bagnisty, dosyć wysoki stan rzeki, więc musimy podjąć wszelkie środki ostrożności podczas działań. Nie natknęliśmy się na żadne ślady, które mogłyby wskazywać, gdzie chłopcy się znajdują – poinformował z kolei Arkadiusz Kaniak ze straży pożarnej w Zielonej Górze.
Rysopis zaginionych chłopców
Filip Pasiewicz ma 13 lat, 164 cm wzrostu i waży około 60 kg. Ma krępą budowę ciała, włosy krótkie w kolorze ciemny blond, niebieskie oczy i prosty nos. Był ubrany w pomarańczową koszulkę z krótkim rękawem i napisem, granatowe dresowe spodnie z czerwonym zamkiem na lewej nogawce w okolicy kolana, czarne buty sportowe marki Reebok.
15-letni Marek Gawryszak ma 167 cm wzrostu, waży ok. 60 kg. Ma szczupłą budowę ciała, włosy krótkie w kolorze ciemny blond, niebieskie oczy i nos prosty. Był ubrany w granatową bluzę bez kaptura (z przodu widoczna jest amerykańska flaga), czarne dresowe spodnie, szare buty sportowe marki Puma, czapkę z daszkiem typu moro.
Wszystkie osoby, które posiadają jakiekolwiek informacje o zaginionych chłopcach, proszone są o kontakt z najbliższą jednostką policji (numer alarmowy 112 lub numery 47 795 64 11 i 47 795 24 11).
Czytaj też:
Ciało 19-latki wyłowione z Warty. Potwierdzono tożsamość