Operacja Religi bez powikłań

Operacja Religi bez powikłań

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. K. Pacuła / Wprost 
Operacja ministra zdrowia Zbigniewa Religi odbyła się bez powikłań. Wszystkie zmiany nowotworowe zostały radykalnie usunięte. Stan chorego jest dobry - poinformował dziennikarzy w czwartek prof. Tadeusz Orłowski, który operował ministra.

Prof. Orłowski dodał, że operacja trwała ok. 3,5 godziny, dla lekarzy był to zabieg rutynowy. Powiedział, że Religa wybudził się już z narkozy i ma duże szanse na powrót do pełni zdrowia. W ciągu 5-7 dni minister będzie wypisany z Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc, gdzie przeprowadzono operację. Jak poinformowali lekarze, Relidze wycięto lewy górny płat płuca. Guz był w tzw. stadium T1, czyli najniższym stadium zaawansowania.

Według lekarzy, zabieg nie będzie miał istotnego wpływu na ogólny stan zdrowia ministra, za kilka tygodni będzie mógł powrócić do swoich obowiązków. Prof. Orłowski zaznaczył, że dalsze leczenie zależy od wyniku badań histopatologicznych.

"Operacja wypadła pozytywnie. Pan minister Religa jest w ogólnie dobrym stanie i teraz czekamy na jego szybką rekonwalescencję i powrót do sił. Mamy nadzieję, że te wszystkie sprawy, które wiążą się z tzw. planem Religi zostaną zrealizowane pod jego osobistym kierownictwem" - powiedział wicepremier Przemysław Gosiewski na spotkaniu z dziennikarzami.

Rzecznik resortu zdrowia Paweł Trzciński poinformował, że w czwartek w Brukseli odbyło się spotkanie ministrów zdrowia krajów UE. Miał być na nim minister Religa, ale z powodu choroby zastąpił go wiceminister Jarosław Pinkas. Ministrowie innych krajów za jego pośrednictwem przekazali Relidze życzenia powrotu do zdrowia.

Prof. Kazimierz Roszkowski-Śliż powiedział, że w Polsce co roku notuje się ok. 20 tys. zachorowań na raka płuc, z czego jedynie ok. 17 proc. przypadków można operować.

W środę minister zdrowia poinformował, że ma nowotwór lewego płuca i w czwartek będzie operowany. Dodał, że o chorobie dowiedział się 10 dni temu, a szanse wyleczenia są bardzo duże, bo guz wykryto podczas badania kontrolnego we wczesnym stadium.

Religa powiedział, że po kilkutygodniowym zwolnieniu zamierza wrócić do pracy. Zaznaczył, że jest w stałym kontakcie z ministerstwem i na bieżąco podejmuje decyzje. Zapowiedział, że nie odejdzie ze swojego urzędu, dopóki nie zostaną przygotowane ustawy zmieniające system ochrony zdrowia. Wtedy uzna swoją misję za skończoną. Dymisja wcześniej byłaby - powiedział - ucieczką od problemów.

pap, ss, ab