"Tarcza antyrakietowa nie jest wymierzona przeciw Rosji "

"Tarcza antyrakietowa nie jest wymierzona przeciw Rosji "

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. M. Stelmach/WPROST 
Prezydenci Polski i USA: Lech Kaczyński i George W. Bush zapewnili, że planowany system obrony antyrakietowej nie jest wymierzony przeciw Rosji. Jak podkreślił L. Kaczyński, piątkowe spotkanie to "wstęp do dalszej rozmowy, która odbędzie się w połowie lipca" podczas jego wizyty w USA. Wtedy "dojdziemy do konkretnych rezultatów" - dodał.

 

Bush przebywał w piątek w Polsce z kilkugodzinną wizytą. Rozmawiał z polskim prezydentem w jego rezydencji w Juracie.

"Żadne plany USA i Polski nie są wymierzone w interesy państwa rosyjskiego. Ono może się czuć całkowicie bezpiecznie" - podkreślił polski prezydent. Jego zdaniem, cały plan systemu antyrakietowego "rodzi tylko i wyłącznie stabilizację i obronę". Jak stwierdził L. Kaczyński, obrona systemu antyrakietowego jest potrzebna przed "nieodpowiedzialnymi działaniami, bez żadnych innych dodatkowych celów".

"Obie strony są całkowicie zgodne (...), że nie ma jakichkolwiek zamiarów agresywnych związanych z tą obroną (tarczą antyrakietową -  PAP). To plan, który ma wzmocnić ochronę Europy przed niebezpieczeństwami, które wynikają z tego, że nie wszystkie kraje obecnego świata są odpowiedzialne" - podkreślił polski prezydent. Jak dodał, nie ma na myśli Rosji.

Również prezydent USA zapewnił, że plany umieszczenia w Polsce i w Czechach elementów tarcza antyrakietowa nie są skierowana przeciw Rosji. Zaznaczył, że rozmawiał na ten temat z prezydentem Rosji Władimirem Putinem na szczycie G8 w Niemczech.

Zdaniem Busha, dobrze byłoby, gdyby dla omówienia sprawy tarczy antyrakietowej utworzyć grupę roboczą Departamentu Stanu USA i rosyjskiego ministerstwa obrony, aby - jak powiedział - "omówić różne możliwości i opcje, aby chronić narody przed reżimami zbójnickimi, które mogą zagrażać wolnym społeczeństwo". Podkreślił, że zaproponował to Putinowi, a rosyjski prezydent "to przyjął".

"Chcemy współpracować z Rosją w tej dziedzinie" - zapewnił Bush. Wyraził też nadzieję, że "osiągniemy porozumienie, które przyczyni się do bezpieczeństwa Polski i całego kontynentu, przeciw obu reżimom, które mogą dążyć do szantażowania wolnych społeczeństw".

L.Kaczyński powiedział też, że razem z Bushem uznali, że Rosja jest ważnym państwem na świecie. Jak mówił, status państwa rosyjskiego "najbardziej rozległego na świecie, a także dużego pod względem liczebności ludzi, wyposażonego w broń nuklearną, daje podstawę, aby był krajem istotnym w skali świata".

Prezydent Polski zaznaczył, że jego piątkowe spotkanie z Georgem W. Bushem to "wstęp do dalszej rozmowy, która odbędzie się w połowie lipca". Wtedy, jak powiedział L. Kaczyński "dojdziemy do konkretnych rezultatów", których początek dało piątkowe spotkanie. W połowie lipca prezydent Kaczyński udaje się z wizytą do USA.

L. Kaczyński dodał, że rozmawiał z amerykańskim prezydentem także na temat Kosowa, i tego jak rozwiązania dotyczące tego regionu, mogą odbić się na stosunkach w innych częściach świata. Obaj prezydenci rozmawiali też o "stabilizującej roli NATO", Unii Europejskiej oraz o takich krajach jak Niemcy i Francja.

Tematami "dłuższej rozmowy" z Bushem były też stosunki z Rosją, sytuacja w Iranie i Kosowie oraz zakończone w piątek w Niemczech spotkanie grupy G8.

Amerykański przywódca podziękował za zaangażowanie Polski w Afganistanie i w Iraku. "Dziękuję narodowi polskiemu za to poświęcenie, którego celem jest umożliwienie innym życia w wolności" - powiedział Bush. Jak zwrócił uwagę, Polska wysłała do Iraku 900 żołnierzy, którzy "pomagają wspierać tę młodą demokrację przeciwko ekstremistom i radykałom, którzy mordują w imię ideologii". "Naród iracki wam tego nie zapomni" - mówił.

Dziękował też za wsparcie w walce o wolność dla Kubańczyków jak i Białorusinów, obywateli krajów "gdzie znikają dysydenci". "Łączy nas to samo marzenie, by wolność wszędzie zapanowała (...) Dziękuję za pana przywództwo. Jest to wspaniały moment w historii pańskiego kraju" - podkreślił Bush.

Jak mówił, ceni Polskę za to, że jest "wielkim zwolennikiem wolności". "Lubię przebywać w kraju, gdzie ludzie cenią wolność i są gotowi wspierać innych w ich walce o wolność" - powiedział. W tym kontekście wspomniał Tadeusza Kościuszkę.

Bush podziękował również polskiemu prezydentowi za "przyjacielski i ważny dialog" i za serdeczną gościnność jakiej doświadczył w Polsce. Zapewnił też, że z niecierpliwością czeka na L. Kaczyńskiego w połowie lipca w USA.

Jak żartował prezydent USA, "głównym punktem" było spotkanie z prezydencką wnuczką - Ewą. Wnuczka polskiej pary prezydenckiej - Ewa uczestniczyła w tej części wizyty w Juracie, gdy wręczano prezenty. Prezydent Bush pogratulował też L.Kaczyńskiemu z okazji narodzin kolejnej wnuczki. W środę córka prezydenta - Marta urodziła drugą córkę. Bush zachwycał się też polskim Wybrzeżem: "Nigdy w tej części waszego kraju nie byłem, która jest wspaniała".

 

 

ab, pap