Kraków wynajął owcę za ponad 6 tys. złotych. Na jedną konferencję

Kraków wynajął owcę za ponad 6 tys. złotych. Na jedną konferencję

Owca z Krakowa
Owca z Krakowa Źródło: YouTube
Owca, która została wynajęta do towarzyszenia wiceprezydentowi Krakowa Andrzejowie Kuligowi podczas konferencji prasowej, została sowicie opłacona – ustaliła Interia. Na konto właścicieli zwierzęcia popłynęło… aż 6 tys. złotych.

Wyjątkowo drogie okazały się występy pewnej owcy w towarzystwie wiceprezydenta Krakowa. Interia przejrzała rejestr umów, które zamieścił w Biuletynie Informacji Publicznej krakowski magistrat. Dziennikarz trafił na ciekawą pozycję – 17 maja podpisana został umowa na „udział żywej owieczki w konferencji prasowej pod Wawelem”.

Dzień później zwierzę pojawiło się pod murami Wawelu, w towarzystwie pluszowego smoka. Owca z pluszowym kompanem przechadzała się po trawie, ściągając uwagę turystów, którzy robili im zdjęcia. W trakcie spotkania z mediami wiceprezydent miasta Andrzej Kulig reklamował start akcji „Kraków cię zasmoczy”. To pomysł na przyciągnięcie do Krakowa turystów, bazujący na słynnej legendzie.

Owca w godzinę zarabia więcej niż kierowca w miesiąc

Jak się okazało, owca solidnie „zarobiła” na udziale w konferencji. Wynajęcie zwierzęcia kosztowało ponad 6 tys. złotych. Pieniądze zapłacono firmie reklamowej, która wzięła na siebie dostarczenie zwierzęcia. - Wygląda na to, że owca może w Krakowie zarobić w godzinę więcej niż kierowca autobusu MPK w miesiąc – komentował w rozmowie z Interią Tomasz Borejza z portalu Krowoderska.pl, który śledzi działania krakowskich władz.

Magistrat nie odpowiada na pytania dziennikarzy o kosztowny wysęp owcy, a Interia wylicza, że zwierzę można kupić już za 250 złotych. Oznacza to, że za pieniądze wydane na wypożyczenie owcy można byłoby kupić całe pokaźne stadko liczące około 20 sztuk.