Jak informują strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Janowie Lubelskim, od otrzymania powiadomienia do momentu przybycia na miejsce tragedii minęło 14 minut. Do akcji wysłano dwa zastępy Państwowej Straży Pożarnej.
„Dowódca stwierdził, iż na transformatorze średniego napięcia na wysokości 4 metrów wisi głową w dół zaczepiony nogą za element konstrukcyjny transformatora nieprzytomny chłopiec. W chwili dojazdu zastępów dotarła informacja, że odłączona została anergia elektryczna w sieci” – przekazali strażacy na Facebooku.
Według relacji działania straży polegały na zdjęciu poszkodowanego chłopca z wysokości, ewakuacji z niebezpiecznego obszaru i udzielenie pomocy przedmedycznej pod nadzorem koordynatora medycznego PSP. Strażacy usunęli przypaloną odzież, opatrzyli rany hydrożelem i okryli poszkodowanego folią termiczną. Oszacowali, że w wyniku kontaktu z liniami wysokiego napięcia poparzeniu uległo około 25 proc. ciała chłopca.
Zespół Ratownictwa Medycznego przy pomocy Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportował rannego do Wielkopolskiego Centrum Leczenia Oparzeń w Ostrowie Wielkopolskim.
Czytaj też:
Chcieli powitać rok szkolny na łodzi. Dziewczynka zginęła na oczach przyjaciół z klasy