Ojciec dziewczynki urodzonej dzięki in vitro chce pozwać prof. Roszkowskiego. Autor podręcznika odpowiedział

Ojciec dziewczynki urodzonej dzięki in vitro chce pozwać prof. Roszkowskiego. Autor podręcznika odpowiedział

Prof. Wojciech Roszkowski
Prof. Wojciech Roszkowski Źródło:PAP / Leszek Szymański
W programie „Gość Radia ZET” prof. Wojciech Roszkowski, autor podręcznika do HiT, był pytany o to, czy usunąłby jakiś fragment z książki i czy przeprosiłby za ten, który dotyczył produkcji dzieci w laboratorium.

Prof. Wojciech Roszkowski, autor podręcznika do Historii i Teraźniejszości, był gościem w Radiu ZET. Prowadzący Bogdan Rymanowski pytał, czy po burzy, jaką wywołała książka, usunąłby jakąś opinię, akapit, może całą stronę.

Historyk powiedział, że nie. Dodał, że wywołujący kontrowersje fragment w książce (zinterpretowano go jako fragment dotyczący in vitro) nie tyle by usunął, co rozwinął. Dodał, że zawarł w nim skróty myślowe, ale 15-latek powinien zrozumieć, czym jest „produkcja dzieci”. Rymanowski przypomniał, że Kamil Mieszczankowski, ojciec dziewczynki, która przyszła na świat przy pomocy metody in vitro, chce pozwać profesora za ten właśnie fragment. Zapytał, czy profesor by go chciał przeprosić.

Prof. Roszkowski odpowiedział, że „gdyby podrażnił uczucia jego córki, to przeprosiłby”. Zapewnił, że fragment dotyczy laboratoriów i to „historia na inną audycję”. Następnie przeszedł do kwestii praw reprodukcyjnych.

Prof. Roszkowski: Fragment książki wykorzystany w niecny sposób

Historyk powiedział, że stykał się z pojęciem „prawa reprodukcyjne” niemal codziennie, jako poseł Parlamentu Europejskiego.– To było pojęcie, które ja sobie tak tłumaczę: kobiety jak chcą, to mogą mieć dzieci (czasem za wszelką cenę). A jak nie chcą, to sobie usuwają – mówił. Zastanawiał się, „czemu się nazywa reprodukcją coś, co jest kwintesencją kultury, szacunku do prokreacji”.

Bogdan Rymanowski wrócił wtedy do tematu in vitro i cytował słowa Mieszczankowskiego o tym, że nie pozwoli na wytykanie córki palcami w szkole. – Dotknęły go te słowa – zauważył prowadzący. – Nie wiem, dlaczego. Nie wchodźmy w sprawę in vitro, to nie jest przedmiot wychowanie w rodzinie ani wychowanie seksualne. To jest historia – mówił autor podręcznika do HiT. Powiedział, że istotą akapitu jest „odrywanie seksu od miłości”. – In vitro jest pewnym elementem tego, ale nie najważniejszym – mówił. – Moim zdaniem w niecny sposób ten fragment został wykorzystany w grze politycznej – dodał.

Czytaj też:
Autor podręcznika do HiT zapowiada drugą część i skarży się na hejt. „Zagrożenie dla demokracji”

Źródło: Radio Zet