Konsternacja w MSZ. Co na przyjęciu u nuncjusza w Warszawie robił ambasador Rosji?

Konsternacja w MSZ. Co na przyjęciu u nuncjusza w Warszawie robił ambasador Rosji?

Siergiej Andriejew
Siergiej Andriejew Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
„Rzeczpospolita” donosi o poważnym zgrzycie dyplomatycznym. Ambasador Rosji w Polsce, maksymalnie izolowany od początku wojny w Ukrainie, bawił się na przyjęciu w Nuncjaturze Apostolskiej. Polskie MSZ nie ukrywa oburzenia zaproszeniem dla Siergieja Andriejewa.

Od początku przedstawiciele Rosji nie otrzymują zaproszeń na żadne wydarzenia z udziałem polskich władz. Do tej zasady stosują się także inni przedstawiciele dyplomatyczni w Polsce. Z informacji „Rzeczpospolitej” wynika, że gdyby jednak ambasador któregoś z państw postanowił takie zaproszenie wystosować, musi powiadomić o tym fakcie MSZ. W ten sposób resort chce uniknąć sytuacji, w której przedstawiciel Rosji pojawiłby się w otoczeniu polskich polityków.

Jak się jednak okazuje, do tych zasad nie dostosowała się Nuncjatura Apostolska. W jej warszawskiej siedzibie w alei Szucha zorganizowano specjalne przyjęcie. Wśród zaproszonych gości znalazł się Siergiej Andriejew. Ambasador Rosji w Polsce postanowił skorzystać z okazji i pojawił się w rezydencji abp. Salvatore Pennacchio.

Co na przyjęciu u nuncjusza w Warszawie robił ambasador Rosji?

Konsternacji z powodu zaproszenie dla rosyjskiego przedstawiciela dyplomatycznego nie ukrywa polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. – Byliśmy zaskoczeni jego obecnością. Na szczęście wydelegowany na spotkanie przedstawiciel resortu dyplomacji w randze sekretarza stanu nie zdołał na nie dotrzeć – powiedział jeden z pracowników MSZ.

W rozmowie z „Rzeczpospolitą” dyplomata przyznał, że zaproszenie nie powinno dziwić, ponieważ od wielu miesięcy Watykan prowadzi łagodną politykę wobec Rosji. – Wystarczy posłuchać papieża Franciszka. Ale, tak czy inaczej, inni goście zostali przez nuncjusza postawieni w bardzo niewygodnej sytuacji – podsumował.

Czytaj też:
Władimir Putin wspomniał o Polsce. „Rosyjskie terytoria były polonizowane”
Czytaj też:
Komendant „Granit”, pensje żołnierzy, odręczne notatki. Tajemnice rosyjskiego bunkra w Bałaklii

Źródło: Rzeczpospolita