Młody polski milioner nie żyje. Fortunę zrobił dzięki reniferom

Młody polski milioner nie żyje. Fortunę zrobił dzięki reniferom

Świeczki, zdjęcie ilustracyjne
Świeczki, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Pixabay / Arcaion
Ciało 38-letniego milionera znalezione zostało we wtorek w jego domu. Marian Pędzimąż był na Podhalu znanym przedsiębiorcą, który działał w branżach: gastronomicznej, handlowej i budowlanej.

W ostatnich latach Pędzimąż skupił się mocno na gastronomii. Był współwłaścicielem i wspólnikiem w kilku lokalach w Zakopanem. Prowadził również sklepy spożywcze, znajdujące się na Krupówkach oraz w Kuźnicach, będących popularną destynacją turystyczną. Ponadto Marian Pędzimąż inwestował również w rynek nieruchomości.

Reniferowe imperium

Marian Pędzimąż mimo młodego wieku, zdążył odnieść ogromny sukces finansowy działając nie tylko na Podhalu, lecz także w największych polskich miastach. Jego biznesowa kariera zaczęła się 17 lat temu, kiedy sprowadził do Polski stado reniferów. Zwierzęta były ozdobą "Zagród Świętego Mikołaja" które Pędzimąż wystawiał początkowo na zakopiańskich Krupówkach, następnie w centrach handlowych w największych polskich miastach, a także m.in. na rynkach w Krakowie i Warszawie.

Po renifery pojechał do Finlandii mając zaledwie 21-lat. Zanim sprowadził z Laponii same zwierzęta, zorganizował transport niezbędnej karmi u specjalnego mchu, dzięki czemu po przyjeździe do Polski, stado mogło się najpierw odpowiednio zaaklimatyzować. Kiedy "Zagrody Św. Mikołaja" zaczęły odnosić pierwsze sukcesy postanowił sprowadzić do kraju jeszcze więcej zwierząt.

Ciało młodego milionera zostało znalezione we wtorek w jego domu. Z informacji przekazanych przez policję wynika, że nie ma żadnych przesłanek by twierdzić, że ktoś mógł przyczynić się do śmierci mężczyzny. Marian Pędzimąż zostawił żonę i dzieci.

Czytaj też:
Wspólny dom – pomysł młodych na własne mieszkanie!
Czytaj też:
2 miliardy euro na nagrody dla pracowników, także Polaków. Stellantis zaszalał

Źródło: Onet.pl