Bili, gwałcili i przypalali papierosami. Matka z konkubentem katowali 2,5-latka

Bili, gwałcili i przypalali papierosami. Matka z konkubentem katowali 2,5-latka

Dziecko w szpitalu, zdjęcie ilustracyjne
Dziecko w szpitalu, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Shutterstock / SweetLeMontea
Do prokuratury wpłynęła opinia biegłych ws. pary ze Stalowej Woli, która znęcała się nad 2,5-latkiem. Konieczne są dodatkowe badania, aby ustalić, czy Ukraińcy są poczytalni.

Sprawa dotyczy pary z Ukrainy, która od dłuższego czasu mieszkała w Stalowej Woli. Oksana P. i Vitalij S. mieli znęcać się ze szczególnym okrucieństwem nad 2,5-latkiem. Chłopiec był m.in. bity, wielokrotnie gwałcony i przypalany papierosami przez 23-latkę i jej 26-letniego konkubenta. Sprawa wyszła na jaw, gdy Ukrainiec przywiózł 2,5-latka do szpitala w momencie bezpośredniego zagrożenia życia. Lekarz powiadomił o sprawie policję, a ta zatrzymała Ukraińców w październiku 2022 r.

Para ze Stalowej Woli znęcała się nad dzieckiem. 2,5-latek wybudzony ze śpiączki

Oksana P. i Vitalij S. usłyszeli zarzuty usiłowania wspólnie i w porozumieniu zabójstwa małoletniego Danyla P. ze szczególnym okrucieństwem i zgwałceniem oraz wielokrotnego znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad małoletnim. Wobec pary podjęto decyzję o tymczasowym aresztowaniu. W grudniu 2,5-latek został wybudzony ze śpiączki. Sąd wyznaczył mu opiekuna tymczasowego wskazanego przez MOPS.

Pod koniec stycznia 2023 r. 23-latka i 26-latek zostali przebadani przez biegłych psychiatrów pod kątem poczytalności i możliwości odpowiedzenia za swoje czyn przed sądem. Wówczas dziecko w dalszym ciągu przebywało w szpitalu. Jak poinformowała Polska Agencja Prasowa teraz do Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu, która prowadzi śledztwo w tej sprawie, wpłynęła opinia zespołu biegłych, którzy przebadali Ukraińców.

Biegli przebadali 23-latkę i jej konkubenta

Rzecznik tarnobrzeskiej prokuratury wyjaśnił, że biegli po jednorazowym badaniu nie są w stanie rozpoznać stan psychiczny, więc konieczne są obserwacje w warunkach zamkniętych. Aby do tego doszło, konieczna jest zgoda sądu. Taka obserwacja zazwyczaj trwa miesiąc, ale zgodą sądu może zostać przedłużona.

Czytaj też:
Makabryczne odkrycie w Stalowej Woli. Szczątki zawinięte w dywan spadły z sufitu
Czytaj też:
Tragedia w Stalowej Woli. Znaleziono dwa ciała

Źródło: WPROST.pl / Polska Agencja Prasowa