Władze Wadowic przyjęły uchwałę ws. Jana Pawła II. W tle pozew przeciwko TVN

Władze Wadowic przyjęły uchwałę ws. Jana Pawła II. W tle pozew przeciwko TVN

Plac Jana Pawła II w centrum Wadowic. Pośrodku Bazylika Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny, po lewej urząd miejski
Plac Jana Pawła II w centrum Wadowic. Pośrodku Bazylika Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny, po lewej urząd miejski Źródło:Wikipedia / Thomas.xx71
Radni Wadowic przyjęli uchwałę w obronie św. Jana Pawła II. Zobowiązuje ona burmistrza miasta do złożenia pozwu na drodze cywilnej przeciwko TVN. – Non possumus, nie możemy pozwolić, by zalew fałszywej narracji i kłamstwa na temat tego dobrego człowieka, stał się w przyszłości głównym przekazem – skomentował burmistrz Bartosz Kaliński.

W środę, 19 kwietnia, Rada Miejska w Wadowicach przyjęła uchwałę, która zobowiązuje prezydenta miasta Bartosza Kalińskiego do pozwania na drodze cywilnej autorów reportażu TVN24 o św. Janie Pawle II pt. „Franciszkańska 3”.

Inicjatorami uchwały byli radni Prawa i Sprawiedliwości. Za jej przyjęciem zagłosowało piętnastu radnych, czterech było przeciwko, a jeden wstrzymał się od głosu.

Reportaż wywołał falę oburzenia w całym kraju

Przypomnijmy, że teza wspomnianego reportażu jest taka, że papież-Polak miał rzekomo tuszować przestępstwa pedofilii wśród duchownych w latach 1964-1978, gdy sprawował posługę najpierw jako arcybiskup, a następnie kardynał archidiecezji krakowskiej.

Reportaż wywołał falę oburzenia w całej Polsce. Wielu krytyków – wśród których nie brakuje zawodowych historyków – kwituje, że reportaż został przygotowany pod z góry założoną tezę oraz opiera się na kłamstwach i insynuacjach.

Podkreślają oni, że w znacznej mierze opiera się on na materiałach Służby Bezpieczeństwa PRL, której jednym z głównych zadań było zwalczanie i oczernianie Kościoła katolickiego.

„Prawo oraz moralny obowiązek”

Przyjęta przez wadowickich uchwała ma na celu obronę dobrego imienia św. Jana Pawła, który – jak podkreślono – pochodził właśnie z tego miasta.

Podkreślono, że wspomniany reportaż stanowił „naruszenie kultu pamięci o osobie zmarłej”, co wymaga podjęcia kroków na drodze prawnej.

„Święty Jan Paweł II jest honorowym obywatelem miasta (od 2 czerwca 1981 r.) i jego patronem (od 18 maja 2012 r.). Jego imię nosi m.in. Rynek w Wadowicach (Plac Jan Pawła II), Szkoła Podstawowa nr 1 na osiedlu Pod Skarpą, szereg stowarzyszeń i organizacji. Dzień urodzin patrona Wadowic 18 maja jest uznany prawnie za święto naszego miasta. Dlatego gmina Wadowice jako miasto narodzin posiada prawo oraz moralny obowiązek do zachowania dobrej pamięci o zmarłym świętym Janie Pawle II Wielkim, co według wnioskodawców stanowi imperatyw do działania określonego przez niniejszą uchwałę” – czytamy w uzasadnieniu uchwały.

Krytyka ze strony byłego burmistrza

Głos przeciwko uchwale zabrał radny Mateusz Klinowski, były burmistrz Wadowic. Zdaniem lewicowego polityka, przyjęta uchwała narusza wolność słowa oraz wprowadza „ściganie dziennikarzy”, podobnie jak ma to miejsce np. na Białorusi.

Dodał, że Wadowice zamieszkują „nie tylko katolicy”.

— Już pomijając bezprawny tryb procedowania, którego nie da się obronić, ta uchwała jest sprzeczna z ustawą o samorządzie gminnym. Zadaniem samorządu nie jest dyskutowanie o reportażu dziennikarskim (...) Państwo dziś (...) podpisujecie się pod tym, by ścigać dziennikarzy. Nie wiem, czy zdajecie sobie sprawę, że w konstytucji zagwarantowane są wolność prasy i słowa. Ośmieszacie nas, łamiąc standardy i chcąc ścigać dziennikarzy — powiedział Klinowski.

Burmistrz: Zalew fałszywej narracji i kłamstwa

Głos w sprawie uchwały zabrał również obecny burmistrz Bartosz Kaliński. Podziękował radnym za tę inicjatywę i oświadczył, że w pełni ją podziela, gdyż w przestrzeni publicznej pojawiło się wiele kłamstw na temat papieża-Polaka.

Zaznaczył, że w trakcie trwania napaści Rosji na Ukrainę „my, Polacy, się kłócimy i sami podcinamy gałąź, na której siedzimy”.

— Obrona dobrej pamięci Jana Pawła II jest nie tyle potrzebna papieżowi, bo jego biografia broni się sama. Pamięć o świętym jest potrzebne nam Polakom — dziś i jutro. My Polacy, dziś decydujemy, na jakich wartościach moralnych i na jakich autorytetach będą wychowywały się nasze dzieci (...) Non possumus, nie możemy pozwolić, by zalew fałszywej narracji i kłamstwa na temat tego dobrego człowieka, stał się w przyszłości głównym przekazem. Ci, którzy dziś próbują opowiedzieć innego Jana Pawła II niż ten, którego znaliśmy, muszą się liczyć z tym, że my w Wadowicach nie pozostaniemy obojętni – skomentował Kaliński.

Czytaj też:
Papież Franciszek staje w obronie Jana Pawła II. „Obraźliwe i bezpodstawne insynuacje”

Czytaj też:
Prymas Polski wystąpił z orędziem na Wielkanoc. Nawiązał do wojny w Ukrainie

Źródło: Onet, Gazeta Krakowska