Minister podkreślił, że rozważa możliwość nowelizacji ustawy (o ewidencji ludności i dowodach osobistych ) i przesunięcia ostatecznego terminu wymiany dowodów osobistych poza 31 grudnia 2007. Decyzje dotyczące rozwiązania problemu kolejek w urzędach zapadną na początku przyszłego tygodnia.
Stasiak przyznał, że "ruszyła lawina osób, które chcą wymienić dowody osobiste" i w związku z tym "pojawiają się zatory - realne i problematyczne". Zaznaczył też, że sytuacja może być jeszcze trudniejsza, jeśli wybory miałyby się odbyć na jesieni. Oznaczałoby to bowiem dodatkowe obciążenie dla urzędników.
"To będzie problem, rozmawiałem dzisiaj z wojewodami w tej sprawie, z dyrektorami w MSWiA, wystąpiłem do pani premier Gilowskiej o uruchomienie środków z rezerwy budżetu państwa" - powiedział.
Jak dodał, by rozwiązać ten problem, wezwał też z urlopu wiceministra nadzorującego wymianę dowodów - Piotra Piętaka. "W poniedziałek zdecydujemy, jakie kroki podjąć w tej sprawie" - zaznaczył.
"W tej chwili wszystkie urzędy pracują na dużych obrotach. Nawet jeśli jednak będą pracować w weekendy - a moim zdaniem powinny - głównym problemem pozostaną możliwości przerobowe" - powiedział Stasiak. Dodał, że rozważana jest też kwestia produkcji tych dowodów przez Centrum Personalizacji Dokumentów - chodzi o to, ile mogą ich wyprodukować i w jakim czasie.
pap, em