Rzecznik PiS reaguje na gwałt na 18-latku w Niemczech: „Nie chcemy takiej rzeczywistości w Polsce”

Rzecznik PiS reaguje na gwałt na 18-latku w Niemczech: „Nie chcemy takiej rzeczywistości w Polsce”

Rzecznik PiS Rafał Bochenek podczas konferencji prasowej w ogrodach Kancelarii Sejmu w Warszawie
Rzecznik PiS Rafał Bochenek podczas konferencji prasowej w ogrodach Kancelarii Sejmu w Warszawie Źródło:PAP / Tomasz Gzell
Rafał Bochenek skomentował doniesienia o gwałcie na 18-letnim Polaku w Niemczech. Podał też garść statystyk. Nie wiadomo tylko czy prawdziwych.

– Chcielibyśmy się odnieść do niepokojących informacji. Mam tutaj na myśli sytuację związaną z brutalnym gwałtem na 18-letnim Polaku, do którego doszło na stacji metra w Monachium, a którego dokonało migrant z Afganistanu. Szanowni Państwo, to nie pierwsza tego typu sytuacja, kiedy to Polacy są ofiarami różnego rodzaju przestępstw popełnianych przez emigrantów – mówił na czwartkowej konferencji Rafał Bochenek, rzecznik Prawa i Sprawiedliwości.

Bochenek przywołuje inne sytuacje

Poza odniesieniem do zdarzenia z Monachium, pojawiło się m.in. przypomnienie o zamordowanej na wyspie Kos 27-letniej Anastazji. Przywołano także atak nożownika we Francji.

– To są pojedyncze sytuacje omawiane przez media, natomiast liczba takich przestępstw, popełnianych przez bardzo często migrantów, z każdym kolejnym rokiem w krajach zachodniej wzrasta. Mam tutaj na myśli chociażby liczbę gwałtów do których dochodzi w ostatnich latach – stwierdził Bochenek.

W Polsce „raptem kilkaset” gwałtów

Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości dodał do tego garść statystyk, opiewających na kilka lub nawet kilkanaście tysięcy gwałtów w krajach takich jak Francja, Niemcy, czy Belgia. Dla porównania w Polsce, zdaniem Bochenka, jest ich „raptem kilkaset”.

– To pokazuje tę zasadniczą różnicę i dwa światy, w jakich dzisiaj żyje ta otwarta na politykę multi-kulti Europa Zachodnia. (…) Bardzo często obywatele tych państw boją się wychodzić na ulicę, boją się przestępców, nie mogą po prostu czuć się bezpiecznie. My takiej rzeczywistości tutaj, w naszym kraju, w Polsce absolutnie nie chcemy – zapewnił Bochenek.

Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości może być w błędzie

Problem w tym, że ta statystyka może być przekłamana. Jak informuje portal FakeNews.pl, duże zróżnicowanie w zarejestrowanych gwałtach w Unii Europejskiej wynika z różnego rozumienia tego słowa przez systemy prawne krajów. W niektórych z nich wymagana jest przemoc, w innych wystarczy słowo. Według Centrum Praw Kobiet, które powołuje się na Niebieską Linię, ofiarami gwałtów w Polsce może padać rocznie nawet 30 tys. kobiet.

Czytaj też:
Nastoletni Polak zgwałcony w Monachium. Premier Morawiecki zabrał głos
Czytaj też:
Hakerzy zaatakowali polską uczelnię wojskową. „Wykradli dane dot. systemu obronnego”

Źródło: Wprost / FakeNews.pl