PiS: PKW powinna przyjrzeć się billboardom PO

PiS: PKW powinna przyjrzeć się billboardom PO

Dodano:   /  Zmieniono: 
Poseł PiS Tomasz Dudziński chce, by Państwowa Komisja Wyborcza zajęła się billboardami Platformy Obywatelskiej. Jego zdaniem, na 90 proc. tych plakatów nie ma informacji, że wystawia je PO, chociaż - jak podkreślił - prawo wymaga, by materiały partii politycznych były oznaczone od kogo pochodzą.

"Zwrócimy się do PKW o gruntowane zbadanie tej sprawy. Wszystkie materiały partii politycznych - zwłaszcza podczas kampanii - muszą być oznaczone od kogo pochodzą. Wymaga tego konstytucja, wymaga tego ustawa o partiach politycznych, wymaga tego ordynacja wyborcza" - powiedział Dudziński na poniedziałkowej konferencji prasowej w Warszawie.

Dudziński pytał też PO, czy podpisanie tylko 10 proc. billboardów oznacza, że 90 proc. billboardów Platformy "jest finansowane przez kogoś innego, jakiegoś nieznanego nam magnata finansowego".

Pytany o najnowszy sondaż PGB, w którym PiS i PO mają po 33 proc. poparcia, Dudziński zwrócił uwagę, że dwa lata temu, na około 2 miesiące przed wyborami PiS miało ok. 10 proc. straty do PO. "W tej chwili wchodzimy z równymi szansami" - dodał.

Dudziński przekonywał, że PiS będzie się "bić na argumenty". "Chcemy prowadzić kampanię merytoryczną, wskazywać, że jesteśmy w połowie drogi do budowy uczciwego, solidarnego, sprawnego państwa" - mówił poseł PiS. Jego zdaniem, PO chce uciec od debaty merytorycznej o Polsce i "cały czas atakuje PiS".

"PO złożyła wnioski o odwołanie wszystkich ministrów, co jest aktem destabilizacji państwa. Po co składać wnioski o dymisję, skoro za 2 miesiące to wyborcy zdecydują kto będzie w Polsce rządził. To jest destrukcyjna działalność" - ocenił Dudziński.

Pytany, czy niezależny wicemarszałek Senatu Maciej Płażyński zdecydował się na start z list PiS, Dudziński powiedział, że układanie list wyborczych trwa.

pap, em, ab