Zbigniew Rau zakażony koronawirusem. Duże komplikacje dla MSZ

Zbigniew Rau zakażony koronawirusem. Duże komplikacje dla MSZ

Zbigniew Rau
Zbigniew Rau Źródło:Newspix.pl / ABACA
Szef MSZ Zbigniew Rau jest zakażony koronawirusem. Wirus jest sporą przeszkodą w wykonywaniu ministerialnych obowiązków.

Z uwagi na zakażenie, Rau nie będzie w stanie wziąć udziału m.in. w posiedzeniu Rady do Spraw Zagranicznych w Kijowie. Na Ukrainę w jego zastępstwie ministra pojedzie podsekretarz stanu Wojciech Gerwel. Oznacza to obniżenie rangi polskiej delegacji na spotkaniu, które ma być demonstracją wsparcia ze strony Unii Europejskiej w krytycznym etapie inwazji na Ukrainę.

Ponadto wirus zaatakował ministra w momencie wewnętrznego kryzysu w jego resorcie. MSZ mierzy się z wizerunkowym kryzysem, będącym pokłosiem afery wizowej. Według informacji, do jakich dotarło RMF FM w ministerstwie wciąż nie wprowadzono żadnych procedur dotyczących wypowiedzenia umów. Wciąż nie wiadomo też nic o terminie wszczęcia audytu w departamencie konsularnym.

Afera wizowa. UE chce odpowiedzi

Europejska komisarz ds. wewnętrznych Ylva Johansson w liście do ministra spraw zagranicznych Polski Zbigniewa Raua domagała się wyjaśnienia nieprawidłowości przy wydawaniu wiz. W utrzymanym w „niezwykle ostrym tonie” piśmie poproszono o odpowiedź na 11 pytań. Termin wyznaczono na 3 października.

Na wezwanie unijnej komisarz odpowiedział wstępnie wiceszef MSZ Paweł Jabłoński. „Tak zwana afera wizowa jest faktem medialnym, by w czasie kampanii zdyskredytować działania rządu” – napisał wiceszef MSZ. Jabłoński przekonywał, że w sprawie wiz pojawiło się wiele nieprawdziwych i wprowadzających w błąd informacji. Dodał, że działania operacyjne rozpoczęto w lipcu 2022 r. po otrzymaniu pierwszych sygnałów ze strony CBA.

Wiceminister spraw zagranicznych kontynuował, że zarzuty postawiono siedmiu osobom, a cztery z nich zostały tymczasowo aresztowane. Podkreślił jednak, że nie wśród nich nie ma konsulów, którzy bezpośrednio odpowiadają za wydawanie wiz krajowych i Schengen. Jabłoński wyjaśnił także czego dotyczy postępowanie, oraz zapewnił, że sam proces wydawania wiz nie budził wątpliwości prawnych, a osoby ubiegające się o wizy sprawdzały polskie służby.

Tłumaczenia Jabłońskiego nie były jednak wystarczające dla Komisji Europejskiej. Rzeczniczka KE Anitta Hipper stwierdziła, że nie ma w nich odpowiedzi na stawiane pytania. – Nie odpowiada w pełni na wszystkie zadane pytania, dlatego czekamy na odpowiedź ze strony polskiego rządu i oczekujemy, że otrzymamy ją przed 3 października – powiedziała.

Czytaj też:
Rau odpowiedział na słowa Scholza ws. afery wizowej. „Próba ingerencji w wewnętrzne sprawy”
Czytaj też:
„GW” opisuje nieprawidłowości w ambasadzie w Nigerii. „Załatwić spotkanie za 250 tys.”

Źródło: RMF FM