W środę rano, zanim Sejm przystąpił do rozpatrywania zaplanowanych punktów porządku obrad, poseł SLD Tadeusz Iwiński domagał się, aby Izba zajęła się w pierwszej kolejności wnioskiem o odwołanie marszałka Ludwika Dorna.
Iwiński wchodząc na mównicę poinformował marszałka, że chce zgłosić wniosek formalny - powołał się przy tym na jeden z artykułów regulaminu Sejmu, dotyczący zmian w sposobie prowadzenia dyskusji w zaplanowanych debatach. Kiedy marszałek udzielił mu głosu, poseł Sojuszu zaapelował, aby Sejm w pierwszej kolejności przegłosował wnioski o odwołanie Dorna.
"Republika Rzymska miała Katona. III Rzeczypospolita ma posła Iwińskiego. Wszystko według swojej miary" - skwitował Ludwik Dorn wybieg posła SLD, dotyczący wprowadzenia punktu o odwołanie marszałka.
pap, ss
