Żołnierz postrzelony przez myśliwego. Nowe informacje na temat użytej broni

Żołnierz postrzelony przez myśliwego. Nowe informacje na temat użytej broni

Myśliwy na polowaniu, zdjęcie ilustracyjne
Myśliwy na polowaniu, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Fotolia / Jose 16
Wciąż wypływają nowe informacje na temat tragicznej śmierci 21-letniego żołnierza. Reporterka RMF FM podała nieoficjalne szczegóły na temat broni, z której strzelał myśliwy.

Dziennikarka RMF FM dowiedziała się, że śledczy zabezpieczyli broń oraz optykę strzelecką, posiadaną przez myśliwych, podejrzewanych o postrzelenie żołnierza. Fak ten potwierdził już rzecznik prokuratury Okręgowej w Szczecinie. Nie podawał jednak szacunkowej wartości tego ekwipunku, który reporterka ustaliła na nawet 300 tys. zł.

Postrzelenie żołnierza na polowaniu. Broń miała nowoczesną optykę

Jak czytamy na stronie RMF24.pl, użyta podczas tragicznego zdarzenia broń wyposażona była w termowizję oraz noktowizję. Mężczyzna, który oddał z niej strzał, przyznał się do pociągnięcia za spust. M.in. ta deklaracja spowodowała, że sąd nie uwzględnił prokuratorskiego wniosku o tymczasowe aresztowanie.

Rzecznik Sądu Okręgowego w Szczecinie sędzia Michał Tomala podkreślał, że areszt służby zabezpieczeniu dowodów, a te zostały już zebrane. Nie przewiduje też ryzyka matactwa ani ucieczki podejrzanego z kraju.

Myśliwy pomylił żołnierza z dzikiem?

Do tragicznego zdarzenia doszło w środę 15 listopada wieczorem na pasie Ćwiczeń Taktycznych (PĆT) Krzekowo w Szczecinie. Zginął 21-letni żołnierz. Dzień później 12. Szczecińska Dywizja Zmechanizowana wydała komunikat, w którym pojawiła się informacja o „nieszczęśliwym wypadku”.

„15 listopada br. (środa) około godziny 20.45 na pasie Ćwiczeń Taktycznych (PĆT) Krzekowo doszło do nieszczęśliwego wypadku, spowodowanego przez osobę trzecią w wyniku którego śmierć poniósł żołnierz 12 Brygady Zmechanizowanej. Prokuratura Rejonowa w Szczecinie prowadzi czynności wyjaśniające okoliczności zdarzenia” – wyjaśniono.

Myśliwi nie udzielili pomocy rannemu

Później potwierdziły się nieoficjalne ustalenia, z których wynikało, że śmiertelny strzał miał oddać myśliwy. RMF FM informuje, że w piątek dwaj myśliwi usłyszeli w tej sprawie zarzuty. Śledczy ustalili, że mężczyźni polowali w miejscu ćwiczeń nielegalnie.

Rozgłośnia informowała ponadto, że mężczyzna, który „zamiast do dzika strzelił do człowieka”, odpowie za nieumyślne spowodowanie śmierci i narażenie na bezpośrednie ryzyko utraty życia pozostałych obecnych na poligonie. Obaj myśliwi odpowiedzą natomiast za nieudzielenie pomocy.

Czytaj też:
Tragiczny wypadek na DK8. Nie żyją trzy osoby
Czytaj też:
Co zrobiłaby Ukraina, gdyby była szansa zabicia Putina? Wymowna odpowiedź Zełenskiego

Opracował:
Źródło: RMF FM