„Nawacki skierował wobec mnie groźby". Gasiuk-Pihowicz wezwała policję na posiedzenie KRS

„Nawacki skierował wobec mnie groźby". Gasiuk-Pihowicz wezwała policję na posiedzenie KRS

Od lewej: Robert Kropiwnicki, Anna Maria Żukowska, Kamila Gasiuk-Pihowicz, Tomasz Zimoch i Krzysztof Kwiatkowski
Od lewej: Robert Kropiwnicki, Anna Maria Żukowska, Kamila Gasiuk-Pihowicz, Tomasz Zimoch i Krzysztof Kwiatkowski Źródło:PAP / Leszek Szymański
W trakcie posiedzenia Krajowej Rady Sądownictwa doszło do bulwersujących wydarzeń. – Pan Maciej Nawacki powiedział do mnie, że „wciśnie mi uchwałę do gardła” – poinformowała posłanka KO Kamila Gasiuk-Pihowicz. Polityczka wezwała policję.

W środę na posiedzeniu KRS opiniowana była kandydatura Kamila Zaradkiewicza na szefa Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. Na marginesie dyskusji doszło do brzemiennej w skutki wymiany zdań. Posłanka Koalicji Obywatelskiej Kamila Gasiuk-Pihowicz stwierdziła, że Maciej Nawacki zwrócił się do niej w przerwie mówiąc, że „wciśnie jej ustawę do gardła” i że „będzie musiała odszczekać”.

twitter

Posłowie potwierdzają wersję Kamili Gasiuk-Pihowicz

Wersję posłanki potwierdzali jej koledzy z ugrupowania. — „Odszczeka to pani, wcisnę to pani w gardło”. Takie słowa pan Nawacki skierował do posłanki Gasiuk-Pihowicz, sam byłem tego świadkiem — oświadczył do protokołu senator Krzysztof Kwiatkowski.

– Miał pan okazję przeprosić, a pan odwraca kota ogonem. Przed chwilą powiedział pan, że „wciśnie uchwałę do gardła” i że „będzie musiała odszczekiwać” – zwrócił się do Macieja Nawackiego poseł KO Robert Kropiwnicki. Członek KRS wezwał do przeprosin i stwierdził, że „wszyscy te słowa słyszeli”.

Kamila Gasiuk-Pihowicz wezwała policję

Kamila Gasiuk-Pihowicz wnioskowała o przerwanie posiedzenia KRS i wezwanie policji. – Ja się po takich słowach mam prawo obawiać – stwierdziła. „Nawacki w trakcie przerwy neoKRS skierował wobec mnie groźby. Mam na to świadków. Wezwałam Policję. Oczyścimy wymiar sprawiedliwości z tego typu ludzi” – napisała na portalu X (dawniej Twitter – red.). Ostatecznie Krajowa Rada Sądownictwa odrzuciła wniosek posłanki Koalicji Obywatelskiej.

Podczas posiedzenia poseł Trzeciej Drogi Tomasz Zimoch naciskał na Macieja Nawackeigo, by ten przyznał się i wziął odpowiedzialność za swoje słowa. – Sędzia to odwaga. Czy pan odpowie na pytanie, czy wypowiedział pan te słowa do posłanki Gasiik-Pihowicz? – pytał. Nawacki stwierdził, że nie będzie odnosił się do tego tematu. To z kolei spowodowało ostrą reakcję Zimocha. – Nie jest pan sędzią i człowiekiem odważnym – zwrócił się do Nawackiego polityk.

Czytaj też:
Parlamentarzyści interweniują w KRS. „Pani przewodnicząca nie odbiera już telefonów”

Źródło: Onet.pl