Gołębiew Stary. Strażacy ugasili pożar. W jednym z pomieszczeń dokonali dramatycznego odkrycia

Gołębiew Stary. Strażacy ugasili pożar. W jednym z pomieszczeń dokonali dramatycznego odkrycia

Pożar / zdjęcie ilustracyjne
Pożar / zdjęcie ilustracyjne Źródło:Shutterstock / Fernando Astasio Avila
We wsi Gołębiew Stary, w jednym z domów jednorodzinnych wybuchł pożar. Pięć zastępów straży pożarnej walczyło z płomieniami.

W miejscowości Gołębiew Stary (woj. łódzkie) jeden z budynków zajął się ogniem. Do zdarzenia doszło nad ranem 23 listopada – informuje serwis lodzkie.dziennikwojewodzki.pl.

Zaraz po otrzymaniu zgłoszenia na miejsce wysłano pięć zastępów Ochotniczej i Państwowej Straży Pożarnej. Po kilkudziesięciu minutach załogom udało się dogasić budynek, którego wnętrze jednak doszczętnie spłonęło.

Dwie osoby zmarły

Po wszystkim strażacy dokonali oględzin wszystkich pomieszczeń w domu – wtedy dokonali smutnego odkrycia. "Ujawnili dwa zwęglone ciała" – podaje lokalny serwis.

Straż pożarna nie podała oficjalnie żadnych informacji o zmarłych osobach. – Strażacy nie są w stanie określić płci i wieku tych osób. Nie ma innych poszkodowanych, nie było potrzeby ewakuacji – mówi rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi, młodszy brygadier Jędrzej Pawlak, którego cytuje TVN24.

Jak jednak ustaliło Radio Łódź, byli to: 82-letni mężczyzna i starsza o rok kobieta. Redakcja dodaje, że przyczyny tragedii nie są znane. W sprawie pożaru postępowanie prowadzone będzie teraz przez lokalne służby, które cały czas współpracują z  – podaje TVN24.

Kutno. Sześć zastępów strażaków gasiło pożar pustostanu

Na początku ubiegłego miesiąca, kilka kilometrów dalej – w Kutnie – sześć zastępów straży gasiło pożar, który wybuchł w pustostanie. Wówczas – jak podaje "Panorama Kutna" – nikomu jednak nic się nie stało.

Oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kutnie aspirant Krzysztof Orłowski informował, że ogień najprawdopodobniej "zaprószyły osoby trzecie". Redakcja lokalnej gazety dodaje, że do sytuacji doprowadzić mogli bezdomni, których czasem można tam spotkać

Czytaj też:
Zduńska Wola. Nie chciała się z nim spotykać, więc podpalił jej mieszkanie. Jest wyrok
Czytaj też:
Oponiarze z Dębicy ze stratami. Wszystkiemu winien ogromny pożar

Źródło: lodzkie.dziennikwojewodzki.pl, TVN24, Radio Łódź