Kierowcy puściły nerwy. Na skrzyżowaniu padły strzały

Kierowcy puściły nerwy. Na skrzyżowaniu padły strzały

Broń
Broń Źródło: Policja / mazowiecka.policja.gov.pl
Wstrząsające sceny na Mazowszu. 42-latek miał strzelić do samochodu, który znajdował się na sąsiednim pasie ruchu. Wyjął broń, ponieważ zdenerwowało go zachowanie kierowcy.

O tym mrożącym krew w żyłach zdarzeniu poinformowała w środę (17 grudnia) oficer prasowa komendy miejskiej policji – Justyna Jaśkiewicz.

W Radomiu, przed skrzyżowaniem na jednej z ulic w mieście, padły strzały. Zaczęło się od tego, że kierowca busa zatrzymał pojazd ze względu na palące się czerwone światło. To wzburzyło drugiego z kierowców, który zaczął trąbić.

Na tym jednak nie poprzestał.

Radom. Policjanci zatrzymali 42-latka i jego partnerkę

42-latek, jak relacjonuje przedstawicielka policji, w kierunku busa „oddał strzały z przedmiotu przypominającego broń palną”. „Nic się kierowcy nie stało. Uszkodzona została szyba i drzwi auta, a sprawca zdarzenia odjechał” – czytamy.

Funkcjonariusze zostali powiadomieni o incydencie i ruszyli do wskazanej lokalizacji. Na miejscu dokonali ustaleń, a następnie ruszyli w pościg za podejrzanym. „Kilka godzin później radomscy kryminalni – przy wsparciu funkcjonariuszy z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Radomiu oraz policjantów z Szydłowca – weszli do jednego z domów na terenie województwa mazowieckiego i zatrzymali 42-latka oraz jego 32-letnią partnerkę. W wyniku przeszukania pomieszczeń funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 20 gramów marihuany. Natomiast w aucie zabezpieczyli dwa pistolety pneumatyczne” – podaje oficer prasowa. Zarówno kobieta, jak i mężczyzna, trafili do policyjnego aresztu.

Na jednej z ulic Mazowsza padły strzały. Podejrzany usłyszał zarzuty

Jak dowiedzieli się mundurowi, podejrzany był w przeszłości karany za podobne przestępstwa. „42-latek został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Radom-Zachód w Radomiu, gdzie przedstawiono mu zarzuty. Odpowie za narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadanie znacznych ilości środków odurzających oraz uszkodzenie mienia, a za przestępstwo to będzie odpowiadał w warunkach recydywy. Zgromadzony przez policjantów materiał dowodowy pozwolił również na przedstawienie zarzutu niestosowania się do orzeczonych środków karnych, ponieważ kierował autem pomimo dwóch sądowych zakazów oraz używanie tablicy rejestracyjnej nie przypisanej do auta, na którym ją umieszczono” – czytamy.

Decyzją śledczych mężczyzna otrzymał policyjny dozór.

Czytaj też:
Znany polityk wkracza do Fame MMA. To ogłoszenie wywołało burzę!
Czytaj też:
Ostra reakcja Cenckiewicza na decyzję SKW. „Farsa”

Źródło: mazowiecka.policja.gov.pl