„Jedna z największych akcji”. Funkcjonariusze CBŚP schwytali szefa gangu

„Jedna z największych akcji”. Funkcjonariusze CBŚP schwytali szefa gangu

Sfałszowane produkty lecznicze /
Sfałszowane produkty lecznicze / Źródło: Policja / CBŚP
Policjanci z Zarządu w Poznaniu Centralnego Biura Śledczego Policji zlikwidowali fabryki, w których produkowano m.in. sterydy anaboliczne. Wartość zabezpieczonych dowodów oszacowano na nawet 50 mln zł.

Pod nadzorem Wielkopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Krajowej w Poznaniu funkcjonariusze CBŚP prowadzili śledztwo ws. działalności zorganizowanej grupy przestępczej.

Wytwarzali leki na potencję i sterydy

Jej członkowie zajmowali się sprzedażą i produkcją sfałszowanych produktów leczniczych. wyjaśniają, że były to przede wszystkim sterydy anaboliczne (prawdopodobnie chodzi tu o sterydy anaboliczno-androgenne, a więc m.in. pochodne testosteronu). Jednak to nie wszystko – wytwarzali także środki na potencję.

Miejsca, gdzie produkowano wspomniane , ulokowane były na terenie kilku województw: lubuskiego, wielkopolskiego czy dolnośląskiego. Sprzedaż odbywała się natomiast za pomocą internetu. Działalność grupy przestępczej rozpoczęła się najprawdopodobniej ponad rok temu – ujawniają funkcjonariusze.

Wielki sukces CBŚP

„Była to jedna z największych tego rodzaju akcji wymierzonych w przestępczość farmaceutyczną w historii CBŚP” – podkreślają. Policja podaje, że zlikwidowane zostały trzy fabryki, w których znajdowały się linie produkcyjne i ogromne ilości komponentów potrzebnych do produkcji farmaceutyków. Funkcjonariusze zabezpieczyli też sześć magazynów i znajdujące się w nich medykamenty, czekające tylko na klienta, który skusi się, gdyby na jednej ze stron internetowych pojawiła się specjalna „okazja”.

W działaniach na terenie czterech województw: wielkopolskiego, lubuskiego, śląskiego i dolnośląskiego udział wzięło więcej niż 130 mundurowych – czytamy. Udało im się zatrzymać dziewięć powiązanych ze sprawą osób, którym postawiono zarzuty. Chodzi tu m.in. o wprowadzanie do obrotu sfałszowanych „leków”, wartych prawdopodobnie około 2 mln zł.

Sam sprzęt w postaci 18 maszyn również ma ogromną wartość – bagatela 20 mln zł. Wliczając w to tony komponentów i kilkanaście ton wytworzonych z nich gotowych produktów – to wszystko warte może być 50 mln zł. To wstępne szacunki – policjanci biorą tu pod uwagę ceny na „czarnym rynku”. Dodatkowo „na poczet przyszłych kar zabezpieczono pieniądze oraz środki płatnicze zdeponowane na kontach bankowych, w łącznej kwocie ponad miliona złotych” – informują funkcjonariusze CBŚP.

Szefowi gangu grozi 15 lat więzienia

Poznańska prokuratura zatrzymanym osobom zarzuca udział w zorganizowanej grupie przestępczej, a także produkcję i handel sfałszowanymi produktami leczniczymi, co było ich stałym źródłem dochodu i narażenie na utratę zdrowia lub życia innych ludzi. Jednej z osób zarzuca się też kierowanie grupą przestępczą.

Sześć osób tymczasowo aresztowano. Wszystkim zatrzymanym grozi teraz 12 lat więzienia, a podejrzanemu o kierowanie gangiem grozi 15 lat.

Warto podkreślić, że funkcjonariuszom CBŚP pomagały instytucje międzynarodowe, tj. Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF), a także polscy mundurowi CBŚP z Warszawy, Katowic, Bydgoszczy, Krakowa, Gorzowa Wielkopolskiego, Wrocławia, jak również funkcjonariusze z Zarządu w Poznaniu Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości. Zaangażowana była także Żandarmeria Wojskowa i eksperci z Polskiej Agencji Antydopingowej (POLADA). Śledztwo trwało kilka miesięcy.

Czytaj też:
Policjanci zlikwidowali laboratorium, w którym produkowano narkotyki. Ujawnili, ile tygodniowo zarabiali dilerzy
Czytaj też:
Jeden wart drugiego. Kierowcy brutalnie przepychali się na drodze

Źródło: Policja / cbsp.policja.pl