TVN24 poinformował, że decyzję podjął inspektor Marek Boroń – Komendant Główny Policji. Stało się tak po przeprowadzonej w garnizonie warmińsko-mazurskim kontroli.
Związkowcy wysłali pismo do szefa MSWiA
Niedługo przed odejściem kadrze kierowniczej policji warmińsko-mazurskiej podnieść miano dodatki. Sprawa doczekała się reakcji – związkowcy z „Solidarności” wysłali pismo do szefa ministerstwa spraw wewnętrznych Marcina Kierwińskiego.
Wkrótce zaczęto analizować kwestię czy aby nie podniesiono niewspółmiernie dodatków służbowych m.in. byłemu komendantowi KWP w Olsztynie (o czym pisali związkowcy, którzy wymienić mieli też byłych komendantów powiatowych policji z: Olsztyna, Giżycka i Mrągowa).
„Nie ma zgody”
Inspektor Marek Boroń, który pod koniec grudnia został szefem policji po generale insp. Jarosławie Szymczyku – nakazał poddać procedurze stwierdzenia nieważności decyzji o podwyższeniu dodatków służbowych i funkcyjnych. A wobec byłego komendanta nadinsp. Klimka wszczęto postępowanie dyscyplinarne.
„[Insp. Boroń – red.] podkreślił, że nie ma w polskiej Policji zgody na tak rażące nadużycie uprawnień” – brzmi fragment komunikatu biura KGP, zacytowany przez TVN24.
Czytaj też:
Został tylko tydzień na zgłoszenia do Małego ZUS Plus. Kto może skorzystać z ulgi?Czytaj też:
Resort Bodnara robi ruch w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Jest skład zespołu śledczego