Były naczelny Radia Szczecin nie oddał służbowego sprzętu. Obecnie jest w Kenii

Były naczelny Radia Szczecin nie oddał służbowego sprzętu. Obecnie jest w Kenii

Tomasz Duklanowski
Tomasz Duklanowski Źródło:PAP / Marcin Bielecki
Tomasz Duklanowski, były redaktor naczelny Radia Szczecin, przyznał w portalu X, że po złożeniu wypowiedzenia nie zdał w pracy sprzętu służbowego. Twierdzi, że nie zamierza oddawać laptopa, bo ma w nim liczne dokumenty dotyczące „przestępczej działalności ludzi PO”.

Tomasz Duklanowski to były redaktor naczelny Radia Szczecin. To on był autorem materiału o „aferze pedofilskiej” w PO, który miał umożliwić identyfikację ofiary pedofila. Ofiara, czyli syn posłanki PO Magdaleny Filiks, popełnił samobójstwo.

Były naczelny Radia Szczecin nie oddał sprzętu za 17,8 tys. zł

Niedługo po wyborach parlamentarnych, 30 listopada, Tomasz Duklanowski złożył mailem wypowiedzenie w pracy. Od razu powinien zdać sprzęt służbowy, jednak tego nie zrobił.

– Chodzi m.in. o laptop z oprogramowaniem i dwa telefony. Tomasz Duklanowski zabrał nawet pilot do bramy. Łączna wartość przywłaszczonych przez niego przedmiotów ruchomych wynosi 17,8 tys. zł – powiedział Presserwisowi mec. Rafał Wiechecki, pełnomocnik Polskiego Radia Szczecin w likwidacji.

Radio zdecydowało o złożeniu zawiadomienia w prokuraturze o możliwości popełnienia przestępstwa z artykułu 284 par. 2 Kodeksu karnego. Chodzi o przywłaszczenie powierzonych sobie rzeczy ruchomych, za co grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

– Na razie można uznać, że ma do sprawy podejście lekceważące – ocenia zachowanie Duklanowskiego mec. Wiechecki. – Chyba każdy wie, że żegnając się z miejscem pracy, należy podpisać obiegówki. Tymczasem on wszystko spakował i wyniósł. Nie wiem, po co mu pilot do bramy, skoro z niego nie będzie już korzystał? – pyta retorycznie prawnik.

Zauważa też, że Duklanowski był zatrudniony na etacie, ale od razu po mailowym wypowiedzeniu kontakt się z nim urwał. – Pracodawca miał prawo żądać, by wywiązał się z obowiązku pracy w okresie wypowiedzenia. Swoim zachowaniem Duklanowski to uniemożliwił, więc Radio Szczecin może domagać się odszkodowania za straty z tego tytułu – dodaje Rafał Wiechecki.

Czytaj też:
Radio Szczecin bije się w pierś. Przeprasza posłankę i kończy z „jednostronną narracją”

Tomasz Duklanowski przywłaszczył służbowy sprzęt? Powołuje się na tajemnicę dziennikarską

Były redaktor naczelny Radia Szczecin obecnie znajduje się w Kenii. Przebywa tam na kościelnej misji. Do sprawy odniósł się w mediach społecznościowych. Zapowiada, ze sprzętu nie zwróci.

„Nowy pełnomocnik Radia Szczecin, nominowany przez reżim Tuska, chce dostać się do mojego służbowego komputera i telefonu. Pełnomocnikiem jest mec. Rafał Wiechecki, przyjaciel Giertycha i jednocześnie obrońca Gawłowskiego i innych ludzi Platformy” – napisał w portalu X. „W komputerze służbowym i komórce mam dziesiątki nagrań i dokumentów dotyczących przestępczej działalności ludzi PO. To informacje stanowiące tajemnicę dziennikarską i dowody w sprawach. Są tam choćby dane i nagrania świadków obciążających Grodzkiego, dokumenty związane z aferą melioracyjna i pedofilską w PO” – dodał.

twitter

Tomasz Duklanowski zapewnił, że ze sprzętu nie korzysta.

„Sprzęt służbowy zdeponowałem u notariusz, aby nie mieli do niego dostępu nominaci pułkownika Sienkiewicza, którzy przejęli media publiczne. Dlatego teraz Wiechecki składa przeciwko mnie zawiadomienie, po to, aby przy pomocy prokuratury, dostać się do informacji z mojego komputera” – poinformował. „Sprzęt będzie zdeponowany u notariusza, do czasu upadku reżimu Tuska. Czyli – nie aż tak długo:-)” – dodał.

Czytaj też:
Komunikat MKiDN. Zapadła decyzja ws. siedmiu spółek
Czytaj też:
Radio Szczecin i TVP Info bez kary od KRRiT. Chodzi o sprawę syna posłanki Filiks