O tej decyzji Bodnara będzie głośno. Powołano nowych rzeczników dyscyplinarnych

O tej decyzji Bodnara będzie głośno. Powołano nowych rzeczników dyscyplinarnych

Dodano:   /  Zmieniono: 
Adam Bodnar
Adam Bodnar Źródło:PAP / Marcin Obara
Adam Bodnar powołał nowych rzeczników dyscyplinarnych. Zostali nimi sędziowie Grzegorz Kasicki i Włodzimierz Brazewicz.

Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało o kolejnej decyzji szefa resortu. Adam Bodnar wyznaczył na stanowiska rzeczników dyscyplinarnych sędziego Grzegorza Kasickiego oraz sędziego Włodzimierza Brazewicza. Zapewniono, że sędziowie „spełniają wysokie standardy profesjonalne i etyczne”. Zgodnie z prawem, po dzisiejszej decyzji Adama Bodnara rzecznicy prowadzący do tej pory sprawy dyscyplinarne tracą prawo do podejmowania jakichkolwiek czynności w tym zakresie.

Nowa decyzja Bodnara. Kim są Grzegorz Kasicki i Włodzimierz Brazewicz?

Resort sprawiedliwości informuje, że wskazane przez Bodnara osoby są sędziami karnistami z ponad 20-letnim stażem, zostali powołani na stanowiska bez udziału nieprawidłowo ukształtowanej KRS, od wielu lat specjalizują się w sprawach dyscyplinarnych. Dodatkowo, aby zapewnić ich bezstronność z punktu widzenia zewnętrznego obserwatora, rzecznicy dyscyplinarni zostali powołani spośród osób nie będących członkami stowarzyszeń sędziowskich.

Sędzia Grzegorz Kasicki – jak informuje resort – jest sędzią o blisko trzydziestoletnim stażu orzeczniczym, specjalizującym się w sprawach karnych, orzekającym od 2004 r. w Sądzie Okręgowym w Szczecinie. Nie jest członkiem stowarzyszenia sędziowskiego. Od wielu lat występował przed sądami dyscyplinarnymi jako obrońca, publikował w prasie artykuły o tematyce dotyczącej postępowań dyscyplinarnych.

Z kolei sędzia Włodzimierz Brazewicz jest sędzią o blisko trzydziestopięcioletnim stażu orzeczniczym, specjalizującym się w sprawach karnych, orzekającym od 2007 r. w Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku. Jest autorem wystąpienia do Trybunału Konstytucyjnego odnośnie zgodności europejskiego nakazu aresztowania z Konstytucją, które doprowadziło do zmian Konstytucji i kodeksu postępowania karnego. Nie jest członkiem stowarzyszenia sędziowskiego. W przeszłości był sędzią sądu dyscyplinarnego, nadto od wielu lat występuje przed sądami dyscyplinarnymi jako obrońca.

Nowe kierownictwo MS rozlicza Ziobrę

Ministerstwo Sprawiedliwości zapewnia, że powołani sędziowie dają „gwarancję bezstronnego, niezależnego i profesjonalnego poprowadzenia wskazanych spraw, z uwzględnieniem standardów wynikających z orzeczeń trybunałów międzynarodowych i sądów polskich”.

Resort powołuje się w uzasadnieniu na orzeczenia TSUE (z dnia 15 lipca 2021 r. sygn. C-791/19 oraz z dnia 5 czerwca 2023 r. sygn. C-204/21) i ETPCz (sprawa Juszczyszyn przeciwko Polsce, wyrok z 6 października 2022 r., skarga nr 35599/20), z których wynika, że wprowadzony na przestrzeni ostatnich kilku lat nowy system postępowań dyscyplinarnych przeciwko sędziom nie odpowiada standardom międzynarodowym i mógł być wykorzystywany do wpływania na treść orzeczeń, a także do kreowania efektu mrożącego w celu uniemożliwienia sędziom implementacji prawa unijnego oraz międzynarodowego.

Ministerstwo Sprawiedliwości informuje dalej, ze wobec wielu sędziów wszczęto postępowania dyscyplinarne z powodu kwestionowania statusu prawnego sędziów powołanych z udziałem KRS w sposób „nieprawidłowy ukształtowanej ustawą z dnia 8 grudnia 2017 r”.. W komunikacie przypomniano też, że pięcioro z nich zostało z tego powodu bezpodstawnie zawieszonych w pełnieniu obowiązków przez Izbę Dyscyplinarną SN. Mowa o sędziach: Pawle Juszczyszynie, Macieju Ferku, Piotrze Gąciarku, Macieju Rutkiewiczu i Krzysztofie Chmielewskim), zaś wobec dwojga sędziów wszczęto postępowania dyscyplinarne z powodu wystąpienia przez nich z pytaniami prejudycjalnymi do TSUE (sędzia Anna Bator-Ciesielska i sędzia Agnieszka Niklas-Bibik) co naruszyło zobowiązania traktatowe Polski.

Postępowania dyscyplinarne w Polsce „budzą poważne wątpliwości”

„W świetle orzecznictwa trybunałów międzynarodowych zasadność i zgodność z prawem Unii Europejskiej i EKPCz szeregu prowadzonych postępowań dyscyplinarnych budzi poważne wątpliwości, co dotyczy zwłaszcza tych postępowań, w których podstawą zarzutów dyscyplinarnych była treść podejmowanych przez sędziów decyzji procesowych, czy kwestionowanie przez nich statusu sędziów powołanych z udziałem nieprawidłowo ukształtowanej KRS” – wskazano.

W komunikacie zwrócono uwagę na decyzję Zbigniewa Ziobry w kwestii rzeczników dyscyplinarnych, która – co podkreślono – budziła wątpliwości co do poziomu ich niezależności i bezstronności. „Rzecznik Dyscyplinarny Sędziów Sądów Powszechnych Piotr Schab oraz jego zastępcy Przemysław W. Radzik i Michał Lasota, a także pełniący funkcję Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego przy Sądzie Okręgowym w Warszawie Jakub Iwaniec podpisali tzw. „listy poparcia” kandydatów do nieprawidłowo ukształtowanej KRS w ten sposób okazując poparcie dla idei upolitycznienia procedury powoływania sędziów oraz w istotny sposób przyczyniając się do demontażu obowiązującego porządku konstytucyjnego i podważenia podstawowych gwarancji niezależności sądownictwa” – zwrócono uwagę w komunikacie.

Grupa hejterska Kasta

Ministerstwo Sprawiedliwości pisze dalej, że sędziowie Piotr Schab i Przemysław zostali wielokrotnie, z wynikiem negatywnym, poddani przez SN testowi niezależności. Z kolei sędzia Jakub Iwaniec, według doniesień medialnych, miał pełnić aktywną rolę w tzw. „grupie hejterskiej Kasta”. „Aczkolwiek istnienie grupy nie zostało do tej pory procesowo zweryfikowane, jednak sędzia Jakub Iwaniec jest jedną z dwóch osób odwołanych z delegacji do Ministerstwa Sprawiedliwości bezpośrednio po wybuchu tej afery” – poinformowano.

„Ministerstwo Sprawiedliwości planuje dalszy przegląd będących na biegu spraw dyscyplinarnych, przy wykorzystaniu instytucji rzeczników ad hoc, pod kątem weryfikacji zasadności postawionych w nich zarzutów, w tym zwłaszcza przez pryzmat standardów międzynarodowych” – podsumowało Biuro Komunikacji i Promocji Ministerstwa Sprawiedliwości.

Czytaj też:
Jaki atakuje Bodnara po odwołaniu prokuratorów. Pisze o próbie zemsty
Czytaj też:
Zmiany w prokuraturze idą dalej. Jest decyzja Adama Bodnara

Źródło: WPROST.pl