Andrzej Duda uderzył w rząd. Adam Bodnar: Nie dostrzegam tej kwestii omijania prezydenta

Andrzej Duda uderzył w rząd. Adam Bodnar: Nie dostrzegam tej kwestii omijania prezydenta

Adam Bodnar
Adam Bodnar Źródło:PAP / Marcin Obara
Adam Bodnar nie zgodził się ze słowami Andrzeja Dudy, który zarzucił rządowi „omijanie prezydenta” w procesie legislacyjnym. Skomentował też słowa głowy państwa o „przywracaniu praworządności butem, knutem i pałką”.

Andrzej Duda powiedział, że „rząd próbuje omijać prezydenta w sposób ewidentny, naruszając przy tym obowiązujące ustawy, a w efekcie także i konstytucję”. Adam Bodnar na antenie Polsat News nie zgodził się z tymi słowami. – Ja nie dostrzegam tej kwestii omijania prezydenta. Teraz mamy na stole projekt ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, ten projekt zostanie przyjęty przez rząd w przyszłym tygodniu – zaczął minister sprawiedliwości.

– Tutaj pan prezydent ma pełne prawo konstytucyjne do tego, żeby wyrazić swoją opinię na temat tego projektu, a następnie podjąć decyzje merytoryczne. Ten projekt jest nawet, moim zdaniem, pewną próbą wyjścia naprzeciw oczekiwaniom prezydenta, ponieważ w wielu wypowiedziach mówił, że nie chce doprowadzić do podważenia tych nominacji sędziowskich, które dokonał, a akurat ten projekt skupia się tylko i wyłącznie na kwestii tego, jak wybierać członków-sędziów KRS – dodał.

Minister sprawiedliwości o KRS

Bodnar stwierdził, że nowi sędziowie powołani po 2017 roku nie powinni kandydować do Krajowej Rady Sądownictwa. – Uważam, że mogą głosować, natomiast uważam, że żebyśmy wyszli z tego problemu, to jednak musimy wprowadzić jakieś ograniczenia, dlatego to rozwiązanie w taki sposób zostało zaproponowane – wyjaśnił.

Minister sprawiedliwości komentował też słowa Dudy o tym, że „rząd chce przywracać tak zwaną praworządność butem, knutem i pałką”. – Myślę, że te słowa, które trafiają z Pałacu Prezydenckiego, także z ust prezydenta, są czasami nadmierne i niepotrzebne. Mierzymy się z rzeczywistością, w której mieliliśmy osiem lat, na różne sposoby, psucia państwa prawa w Polsce. Staramy się podejmować te działania, aby zapewnić sprawne, normalne, demokratyczne, funkcjonowanie państwa – mówił.

Adam Bodnar o działaniach wobec Dariusza Barskiego. „Nie podważyłem decyzji prezydenta”

Bodnar zapewnił, że podejmując decyzje wobec byłego prokuratora krajowego „nie podważył kompetencji prezydenta”. Prokurator generalny tłumaczył, że żadna z jego decyzji nie dotyczyła innych sześciu jego zastępców. Bodnar zakończył, że w przypadku Dariusza Barskiego chodziło o to, że „został przywrócony ze stanu spoczynku niezgodnie z prawem”.

Czytaj też:
Co chciał osiągnąć Andrzej Duda? To spotkanie nikomu nie wyszło na dobre
Czytaj też:
Andrzej Duda przed Trybunał Stanu? „Jakby wiedział, to pewnie by się zaśmiał”