Niedawny ekspert TVP ma kłopoty. Zwrot dotacji to nie wszystko

Niedawny ekspert TVP ma kłopoty. Zwrot dotacji to nie wszystko

Miłosz Manasterski
Miłosz Manasterski Źródło:Facebook / facebook.com/mkmanasterski
Niedawny ekspert TVP ma zwrócić rządową dotację. Narodowy Instytut Wolności zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstw przez Fundację Rozwoju Centrum Macierz Polonii należącą do Miłosza Manasterskiego.

Należąca do Miłosza Manasterskiego Fundacja Rozwoju Centrum Macierz Polonii dostała trzy granty z Narodowego Instytutu Wolności. Kwota opiewa łącznie na 828 tys. zł. Manasterski był do niedawna jednym z najczęściej występujących komentatorów TVP.

Manasterski ma oddać ponad 100 tys. rządowej dotacji. Sprawa trafiła do prokuratury

Jego sprawę Wirtualna Polska opisywała już w maju ubiegłego roku. Wskutek wszczętej później kontroli NIW, fundacja została zobowiązanie do zwrotu 119 tys. zł. Stwierdzono nieprawidłowości w związku z serią „konferencji środowiskowych”.

Fundacja nie przedstawiła wyciągów stanowiących dowód poniesionych kosztów przy ich organizacji. Nie dostarczyła też dokumentacji, by takie konferencje w ogóle się odbyły. W sprawozdaniu przekazano, że podczas konferencji w Krakowie wystąpił burmistrz Myślenic, natomiast we Wrocławiu przemawiał burmistrz Głuszyny. Okazuje się, że nie było to prawda, o czym zapewniają miejskie urzędy.

Manasterski ma zwrócić dotacje. Były ekspert TVP liczy na „ostateczne wyjaśnienie”

Narodowy Instytut Wolności przekazał Wirtualnej Polsce, że podjęto działania zobowiązujące do zwrotu całości dotacji wraz z odsetkami. Natomiast zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Fundację Rozwoju Centrum Macierz Polonii zostało przygotowane 5 marca i przesłane do .

Portal skontaktował się z samym Manasterskim, który przekazał, że grant, o którym mowa, został zatwierdzony i rozliczony trzy lata temu przez Narodowy Instytut Wolności. „Jeśli pojawiły się wątpliwości co do dokumentów, na przykład wynikające z omyłki, powinny zostać wykazane na etapie zatwierdzenia sprawozdania. Niemniej cieszę się, że teraz sprawą zajmą się osoby kompetentne, dzięki czemu sprawa zostanie ostatecznie i jednoznacznie wyjaśniona oraz zakończy się wymierzony we mnie hejt i medialna nagonka” – podsumował.

Czytaj też:
Przeszkadzał reporterom TVP. „Zmusiłem realizatora i operatora do pokazania d*** na wizji”
Czytaj też:
Prokuratura zdecydowała ws. śledztwa smoleńskiego. Wciąż nie ma wyników od biegłych

Źródło: Wirtualna Polska