Przeszkadzał reporterom TVP. „Zmusiłem realizatora i operatora do pokazania d*** na wizji”

Przeszkadzał reporterom TVP. „Zmusiłem realizatora i operatora do pokazania d*** na wizji”

Kadr z TVP Info i Rafał Jarząbek
Kadr z TVP Info i Rafał Jarząbek Źródło:TikTok / trener_jarzabek
Były pracownik TVP Rafał Jarząbek utrudniał prace reporterom i operatorom Telewizji Polskiej podczas relacjonowania strajku rolników. – Nie mogłem się oprzeć – przekonywał.

Reporter TVP Mariusz Studzienny o godz. 16.06 relacjonował strajk rolników. W pewnym momencie doskoczył do niego były pracownik Telewizji Polskiej. – Chciałem powiedzieć tylko, że ta Telewizja Polska jest nielegalna – stwierdził Rafał Jarząbek. Studzienny starał się zatrzymać ręką Jarząbka i opowiadając o proteście, zaczął iść w inne miejsce. Mimo słów wypowiadanych przez reportera da się usłyszeć, że przez ten czas były pracownik TVP wciąż mu przeszkadzał.

W tym czasie przez chwilę operator kamery pokazywał protestujących i policję, ale w pewnym momencie złapał Studziennego, któremu towarzyszył Jarząbek. Operator starał się nie pokazywać „intruza”, ale kilka razy złapała go kamera. Sytuacja trwała dwie minuty. Prowadzący w studiu skomentował, że jego kolega jest „człowiekiem o niezachwianym spokoju ducha i ogromnej cierpliwości, której można mu pozazdrościć”.

twitter

Strajk rolników 6 marca. Rafał Jarząbek utrudniał pracę reporterom i operatorom TVP

O godz. 16.12 z innego miejsca sytuację relacjonował reporter Paweł Kursa. Już na starcie widać, że jego wejście na antenę nie przebiega zgodnie z planem. – Tutaj mamy komentatorów, którzy żyją z nami tutaj. Są i dobrze się mają – powiedział na początku wejścia. – Bo tutaj do zaprezentowania możemy pokazać teraz jeszcze w dalszym ciągu grupy manifestujących, głośnych sprzymierzeńców, którzy podchodzą w ten sposób i którzy próbują zakłócić naszą pracę – mówił dziennikarz.

Kursa próbował zdawać relację ze strajku rolników, ale przyznał w pewnym momencie, że „bardzo natarczywy pan próbuje zakłócać jego pracę”. Dziennikarz poprosił Jarząbka, aby ten „nie dotykał jego operatora” i nie zaczepiał jego samego, który jest „reporterem w akcji”. Widać, jak były pracownik TVP krąży wokół Kursy i krzyczy „nielegalny” oraz wchodzi przed operatora.

W tym wypadku wejście trwało 1,5 minuty. – Drodzy państwo, wydawać by się mogło, że w trzeciej dekadzie XXI wieku reporter pracujący przed budynkiem Sejmu nie wzbudza niczyich zainteresowań, a tymczasem mieliśmy kolejny przykład na to, że są jeszcze w naszym społeczeństwie jednostki, dla których jest to coś nowego i trudnego do zaakceptowania – ocenił ponownie Adamiak. Fragmenty zamieszczono w mediach społecznościowych TVP info z komentarzem: praca reportera bywa trudna.

twitter

Rafał Jarząbek o swojej akcji. „Nie mogłem się oprzeć”

Sam zainteresowany odniósł się do swojego zachowania na TikToku. – Dzisiaj przechodziłem z tragarzami nieopodal Sejmu i tam odbywał się protest rolników. No i na tym proteście – słuchajcie, nie uwierzycie – spotkałem funkcjonariuszy Donalda Tuska z neoTVP i nie mogłem się oprzeć – zaczął Jarząbek, po czym pokazał, jak utrudniał pracę Studziennemu. – Najfajniejsze w tej historii jest to, że zmusiłem realizatora i operatora do pokazania d*** na wizji. Było warto – zakończył.

Czytaj też:
Wysłannik TVP Info pojawił się na spotkaniu z Tuskiem. „Sprytne pytania, bo zawierają fałszywą tezę”
Czytaj też:
Dziennikarka TVP o zwolnieniu dowiedziała się z internetu. „Było to dla mnie niezbyt przyjemne”