Obajtek odpiera zarzuty Tuska. Chodzi o tajemniczego detektywa

Obajtek odpiera zarzuty Tuska. Chodzi o tajemniczego detektywa

Daniel Obajtek jako prezes PKN Orlen
Daniel Obajtek jako prezes PKN Orlen Źródło:PAP / Marcin Gadomski
Daniel Obajtek zaprzeczył, że wynajmował jakiegokolwiek detektywa do śledzenia jakichkolwiek posłów. Były prezes Orlenu zabrał również głos ws. odprawy po odejściu ze stanowiska.

Daniel Obajtek został zapytany przez Interię o dokumenty pokazane przez Donalda Tuska. Wynika z nich, że były prezes Orlenu wynajął detektywa do śledzenia posłów opozycji. Obajtek nawiązał do swojego wpisu w mediach społecznościowych, w którym podkreślił, że premier podał kwotę za „ochronę, którą przyznała mu Rada Nadzorcza koncernu w czasie, gdy realizowano strategiczne dla kraju procesy połączenia”.

Dokumenty Donalda Tuska ws. Daniela Obajtka. Były prezes Orlenu wraca do sprawy

Były prezes Orlenu tłumaczył, że „umowa została podpisana między firmą, która świadczy usługi ochrony a Orlen Ochrona”. Nie chciał potwierdzić, czy została ona zawarta na milion złotych. Obajtek przekonywał, że „nie chciałby wprowadzić nikogo w błąd”. Nie chciał również odpowiedzieć na pytanie czego dotyczyła umowa. Były prezes Orlenu powtórzył, że to nie on ją podpisywał.

Obajtkowi przytoczono fragment raportu umowy, który ujawnili dziennikarze. Były prezes Orlenu zaprzeczył jednak, że wynajmował jakiegokolwiek detektywa do śledzenia jakichkolwiek posłów. – To na tyle absurdalny zarzut, że równie dobrze mógłbym inwigilować Sierotkę Marysię, Puchatka i Prosiaczka, a do całej operacji zaangażować Żwirka i Muchomorka. To jest taki poziom absurdu – powiedział Obajtek.

Daniel Obajtek przyznał, jaką wziął odprawę. Ogromna suma

Były prezes Orlenu potwierdził za to, że odchodząc z państwowej spółki, wziął trzymiesięczną odprawę. Zapewnił, że jest ona liczona w tysiącach, a nie milionach złotych. – Jeśliby policzyć netto, to sama odprawa wyniosła 140-150 tys. zł. Nie 3 mln zł, nie ponad 1,5 mln zł, jak jeden z prezesów. To wynika z nowej ustawy – mówił Obajtek. Byłego prezesa Orlenu obowiązuje półroczny zakaz konkurencji.

Czytaj też:
Stenogramy rozmów szefów Orlenu. Siemoniak: Nie może być zgody na to...
Czytaj też:
Doniesienia o podsłuchiwaniu Daniela Obajtka. CBA wydało komunikat