„Doberman” zapadł się pod ziemię. Za ekspolicjantem wystawiono list gończy

„Doberman” zapadł się pod ziemię. Za ekspolicjantem wystawiono list gończy

Poszukiwany ekspolicjant Krystian Grygiel
Poszukiwany ekspolicjant Krystian Grygiel Źródło:KMP w Lesznie
Komenda w Lesznie opublikowała zdjęcie i dane byłego policjanta Krystiana Grygiela, który po zarzyciu amfetaminy śmiertelnie potrącił 13-letnią dziewczynkę. Historia mrozi krew.

Tragedia wydarzyła się w lipcu 2021 roku. Wtedy też ekspolicjant Krystian Grygiel pędząc około 129 kilometrów na godzinę – o 59 ponad ograniczeń prawnych – śmiertelnie potrącił 13-letnią Tosię, która przejeżdżała rowerem przez przejście pieszo-rowerowe.

Uderzenie było na tyle mocne, że dziewczynka przebiła się przez szybę. Od pasa w górę znajdowała się w pojeździe. Rower odleciał na wiele metrów. Sprawca miał się zatrzymać dopiero około stu metrów dalej. Jak się potem okazało, był po użyciu amfetaminy, choć jej poziom był niewielki – odpowiadał stężeniu alkoholu w wysokości 0,2-0,5 promila.

Tosia zmarła kilka dni później w szpitalu. Uderzenie było na tyle mocne, że doszło do śmierci mózgu. Lekarze byli bezradni.

Ekspolicjant wydalony za awanturę

29-letni wówczas Krystian Grygiel pędził tamtego dnia na trening MMA. Na walkach skupił się po wyrzuceniu ze służby. W środowisku przedstawiał się jako „Doberman”.

Z policji wydalono go przez awanturę, w którą wdał się na festiwalu muzyki elektronicznej w Kołobrzegu. Pod wpływem alkoholu i narkotyków miał wówczas zaatakować policjantów, którzy chcieli go „sprawdzić”.

Po tamtym incydencie trafił do szpitala psychiatrycznego. Nie usłyszał wyroku, ponieważ uznano go za osobę z zaburzeniami psychicznymi i nie może odpowiadać karnie za zarzucane przestępstwa. Analogiczna decyzja zapadła w innej sprawie karnej dotyczącej zniszczenia mienia.

Większy wyrok i brak aresztu

Pierwszy wyrok usłyszał dopiero dwa lata po wypadku. W lipcu 2023 roku sąd w Lesznie skazał go na pięć lat i trzy miesiące. Obie strony złożyły apelacje. W grudniu Sąd Okręgowy w Poznaniu podniósł wyrok do siedmiu lat i trzech miesięcy.

Maksymalnie Grygielowi groziło osiem lat. – W tej sprawie nie ma żadnych okoliczności łagodzących. Są za to okoliczności obciążające – mówił sędzia Dariusz Śliwiński.

Pomimo tego, że były policjant względem którego już wcześniej toczyły się dwa postępowania karne będąc po użyciu narkotyków śmiertelnie potrącił 13-latkę, nie zdecydowano się na zastosowanie względem niego aresztu. Teraz, po wyroku, zniknął. Policja zdecydowała się wystawić za mężczyzną list gończy i opublikować wizerunek.

Czytaj też:
Postępowanie policji ws. sytuacji przed pomnikiem smoleńskim. Kaczyński będzie miał kłopoty?
Czytaj też:
Judyta Prokopowicz straciła stanowisko wiceszefowej KSP. Kierwiński komentuje

Źródło: Onet.pl