Sąd odrzucił wniosek obrońców Janusza Palikota. Przedsiębiorca pozostanie w tymczasowym areszcie do 2 grudnia do godz. 6.00. – Prokuratura zwyciężyła, zażalenie prokuratura jest uwzględnione, nieuwzględnione jest zażalenie obrońców – skomentował mecenas Andrzej Malicki. Jeden z obrońców Palikota dodał, że sąd „podzielił argumenty prokuratora zawarte w jego zażaleniu, uchylając uzależnienie stosowania aresztu od poręczenia majątkowego”.
– Także środki wolnościowe, a więc poręczenie majątkowe, dozór policji – te wszystkie rozstrzygnięcia są na dziś nieaktualne – wyjaśnił adw. Malicki. Pełnomocnik byłego posła wyjaśnił, że jego klient będzie tymczasowo aresztowany na dwa miesiące. Wcześniej istniała możliwość, że Palikot opuści tymczasowy areszt jeśli do 31 października zostanie wpłacona kaucja w wysokości miliona złotych.
Janusz Palikot pozostanie w tymczasowym areszcie. Obrońca: Walczymy dalej
– Czasami jesteśmy żołnierzami złych, czy dobrych spraw, tym razem się nie udało, ale walczymy dalej. Postanowienie jest prawomocne, teoretycznie zawsze jest możliwość uchylenia postanowienia przez prokuratora w razie zmiany sytuacji procesowej podejrzanego – tłumaczył mec. Malicki. W uzasadnieniu sądu padały argumenty o obawie matactwa, obawie ucieczki i surowej karze.
– Ważne jest to, żeby na to, co się stało, nie patrzeć tylko przez pryzmat tej sprawy, ale pewnych zjawisk, które zachodzą w naszym kraju. Jako obrońca mam smutną konkluzję, że im więcej mówimy o demokracji, tym ta demokracja spotyka się z bardziej radykalnymi działaniami organów państwa – powiedział mec. Jacek Dubois.
Sąd nie uwzględnił zażalenia ws. aresztu Janusza Palikota. Mec. Jacek Dubois komentuje
– Gdybyśmy przyjęli założenie, że areszt jest zwyczajem, a niestosowanie aresztu jest wyjątkiem, to byśmy nie mogli dzisiejszej decyzji sądu nic zarzucić, bo została merytorycznie uzasadniona – kontynuował drugi z obrońców Palikota. Adw. Dubois nie zgodził się z tym, że notorycznie stosuje się tymczasowy areszt. – Wolność jest jedną z najwyższych wartości i można jej pozbawić człowieka tylko w sytuacjach wyjątkowych. Dzisiejsze orzeczenie wpisuje się w zasadę, że wyjątek staje się regułą – dodał.
Pełnomocnik Palikota zapewnił, że podtrzymuje to, że gdyby jego „klient mógł realizować swoje prawo do obrony z wolnej stopy, to w żaden sposób nie zakłóciłoby to toku postępowania”. – Sąd nie może stwarzać fikcyjnych obaw. A wszystko to, co sąd nam powiedział, uzasadniając areszt, jest fikcyjną obawą – podsumował mec. Dubois. Zakończył, że obrona „czuje olbrzymi niedosyt”.
Były poseł zostanie w areszcie na dłużej? Prok. Łukasz Kudyk zabrał głos
Prokurator zwrócił uwagę, że jeśli sąd uznał, że tylko tymczasowy areszt, a nie nieporęcznie majątkowe zabezpieczy tok postępowania, to trzeba zwrócić uwagę na to, „jak wyjątkowe i bulwersujące musiały być to okoliczności”. Prok. Łukasz Kudyk nie wykluczał kolejnego wniosku o przedłużenie tymczasowego aresztu, ale zaznaczył, że decyzja jeszcze nie została podjęta. Prokurator zgodził się z obawami sądu, że Palikot na wolności mógłby utrudniać postępowanie w różny sposób.
Czytaj też:
Adwokat o długach Palikota: Chciałby je spłacić w ciągu 3-5 latCzytaj też:
Prawnik zdradził, jak czuje się Janusz Palikot. „Nie ma komfortu”