Mieszkańców Kłobucka poruszyła wiadomość o brutalnym zabójstwie księdza Grzegorza Dymka. Duchowny został zaatakowany w czwartek, 13 lutego, na terenie plebanii parafii. Głównym podejrzanym w sprawie jest 52-letni Tomasz J., były funkcjonariusz policji.
Zabójstwo księdza w Kłobucku. Rodzina sprawcy prosi o wybaczenie
Tego dnia ksiądz Grzegorz odprawił mszę świętą o godzinie 17:00. Po jej zakończeniu udał się na krótką wizytę poza plebanię. Około godziny 19:00 wrócił samochodem na teren parafii. Według relacji, podczas wjazdu do garażu został niespodziewanie zaatakowany. Napastnik obezwładnił duchownego, skrępował go, a następnie udusił. Ciało księdza znaleziono w piwnicy plebanii.
Policja została zaalarmowana przez przechodnia, który usłyszał odgłosy awantury dochodzące z plebanii. Funkcjonariusze przybyli na miejsce w ciągu kilku minut. Na terenie posesji zauważyli mężczyznę próbującego uciec.
Po krótkim pościgu zatrzymali 52-letniego Tomasza J., mieszkańca Kłobucka. Jak się okazało, był to były policjant, który w 2001 roku został dyscyplinarnie zwolniony ze służby.
Motyw zbrodni. Rabunek?
Śledczy badają różne motywy działania sprawcy. Jedną z rozważanych hipotez jest motyw rabunkowy. Podczas jednej z ostatnich mszy ksiądz Grzegorz informował wiernych, że podczas kolędy zebrano około 80 tysięcy złotych. Śledczy sprawdzają, czy ta informacja mogła skłonić sprawcę do ataku na duchownego.
Wiadomość o śmierci księdza Grzegorza wstrząsnęła lokalną społecznością. Parafianie wspominają go jako oddanego duszpasterza, który przez ponad 20 lat służył w parafii Matki Bożej Fatimskiej. Wierni gromadzą się przed plebanią, składając kwiaty i zapalając znicze na cześć zmarłego proboszcza.
Oświadczenie rodziny podejrzanego
Rodzina Tomasza J. wydała oświadczenie, w którym wyraziła głębokie ubolewanie z powodu czynu, jakiego miał dopuścić się 52-latek. Za pośrednictwem lokalnego portalu napisali:
„W związku z przerażającą, brutalną i niezrozumiałą również dla nas zbrodnią Tomka, chcemy z całego serca przeprosić wszystkich mieszkańców Kłobucka, a przede wszystkim najbliższą rodzinę śp. księdza Grzegorza, zapewnić o naszym ogromnym współczuciu i niewyobrażalnym żalu w związku z tym strasznym czynem. Przepraszamy Was Wszystkich”.
Reakcje na apel były różne. Większość osób zauważała jednak, że nie należy karać całej rodziny za zbrodnię jednego człowieka.
„Rodzino Tomasza, nie musicie prosić o przebaczenie! Nikt z Was nie ponosi winy za to, co się wydarzyło” – napisał jeden z internautów.
„Zabił jeden człowiek, a karę ponosi cała rodzina. To nie bliscy Tomasza J. powinni się tutaj usprawiedliwiać i przyjmować cały kocioł goryczy, ale ten właśnie osobnik” – dodał inny.
Apel metropolity częstochowskiego
Do tragicznych wydarzeń odniósł się również metropolita częstochowski, arcybiskup Wacław Depo. Podczas czwartkowego Apelu Jasnogórskiego modlił się za parafię Matki Bożej Fatimskiej oraz za duszę zmarłego proboszcza. Zaapelował także o powstrzymanie się od krzywdzących osądów wobec rodziny podejrzanego.
Trwające śledztwo
Obecnie prokuratura prowadzi intensywne czynności śledcze mające na celu wyjaśnienie dokładnych okoliczności tej tragedii oraz roli zatrzymanego mężczyzny. Tomasz J. usłyszał zarzuty usiłowania rozboju i zabójstwa. Przyznał się do winy, ale odmówił składania wyjaśnień oraz odpowiedzi na pytania. Sąd zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt tymczasowy.
Czytaj też:
„Żył jak święty i umarł jak święty”. Wierni zwracają uwagę na datę zamordowanie księdzaCzytaj też:
Zabójstwo księdza w Kłobucku. Prokuratura przekazała nowe fakty