W odpowiedzi na nieskuteczność dotychczasowych sankcji – nagan i upomnień – komisja przedstawiła projekt zmian w regulaminie Sejmu.
Jednym z kluczowych zapisów jest możliwość zobowiązania posła do publicznych przeprosin osoby lub podmiotu, wobec którego doszło do naruszenia zasad etyki. W przypadku odmowy złożenia takich przeprosin poseł mógłby utracić część uposażenia, szacowaną na około 10% wynagrodzenia, co stanowi około 1350 zł brutto.
Opozycja grzmi: „To kpina”
Propozycje te spotkały się z krytyką ze strony posłów opozycji. Ci obawiają się, że nowe przepisy mogą być wykorzystywane przeciwko nim. Wszystko na to wskazuje, bowiem w tej kadencji tylko oni byli upominani za naruszenia regulaminu.
Poseł PiS Jacek Świat wyraził swoje zaniepokojenie, stwierdzając: „Komisja Etyki zamieniona w prokuraturę i sąd w jednym może zrujnować finansowo posła opozycji, może go zmusić do upokarzających seansów samokrytyki w stylu stalinowskim”.
Podobne obawy wyraził poseł Konfederacji Konrad Berkowicz, który zauważył, że wymuszanie przeprosin pod groźbą kary finansowej może prowadzić do ich deprecjacji: „Jeżeli bowiem ktoś nie przeprosi z własnej woli, bo gdyby chciał, zrobiłby to od razu, tylko wystosuje przeprosiny, ponieważ będzie mu grozić kara pieniężna, to po prostu będzie kpina”.
Ile kar ma prezes PiS?
Dane z obecnej kadencji Sejmu wskazują, że posłowie opozycji byli karani częściej niż przedstawiciele koalicji rządzącej. Według informacji „Rzeczpospolitej”, politycy opozycji zostali ukarani 18 razy, podczas gdy posłowie koalicji ani razu.
Warto jednak zauważyć, że w poprzednich kadencjach również posłowie partii rządzącej byli przedmiotem postępowań komisji. Przykładowo, Jarosław Kaczyński w tej kadencji otrzymał cztery kary za swoje wypowiedzi.
Historia i rola Komisji Etyki Poselskiej
Komisja Etyki Poselskiej została powołana w 1997 roku z inspiracji brytyjskim kodeksem etyki lorda Nolana. Jej głównym celem jest monitorowanie przestrzegania przez posłów „Zasad etyki poselskiej”, które nakładają na nich obowiązek unikania zachowań mogących godzić w dobre imię Sejmu oraz szanowania godności innych osób. Niestety, dotychczasowe doświadczenia pokazują, że komisja nie dysponuje wystarczającymi narzędziami do skutecznego egzekwowania tych zasad.
Skład i funkcjonowanie Komisji Etyki Poselskiej
Komisja Etyki Poselskiej składa się z przedstawicieli wszystkich klubów poselskich, po jednym członku z każdego klubu. Taki sposób wyboru członków komisji sprawia, że nawet przy większości parlamentarnej jednej partii komisja może być zdominowana przez opozycję. Taka sytuacja miała miejsce w poprzednich kadencjach, co budziło kontrowersje i pytania o obiektywizm podejmowanych decyzji.
Przyszłość projektu
Obecnie nie jest jasne, jakie będą dalsze losy proponowanych zmian. Członek komisji Zbigniew Sosnowski z PSL wskazał, że dokument może stać się punktem wyjścia do szerszej dyskusji na temat skuteczności sankcji wobec posłów.
Czytaj też:Polska bez podatku spadkowego? Ekspert ostrzega przed skutkami
Czytaj też:
Absurdalna sytuacja w programie na żywo w TVP. Polityk PiS nie dowierzał