Dariusz Matecki został zatrzymany przez funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w centrum Warszawy, w pobliżu dworca kolejowego Warszawa Główna. Jak poinformowano, polityk został przewieziony do prokuratury na przesłuchanie.
Zatrzymanie Dariusza Mateckiego. Ma specjalną celę
Prokuratura Krajowa postawiła mu sześć zarzutów, w tym dotyczących sprzeniewierzenia środków z Funduszu Sprawiedliwości, prania brudnych pieniędzy oraz fikcyjnego zatrudnienia w Lasach Państwowych.
Zarzuty te są zagrożone karą do 10 lat pozbawienia wolności. Według ustaleń portalu OKO.press jeden ze świadków zeznał, że przekazywał Mateckiemu koperty z kwotami od 10 do 15 tys. zł. Robił to raz na kwartał.
Decyzja o tymczasowym areszcie
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa, po analizie zgromadzonego materiału dowodowego, zdecydował o zastosowaniu wobec Mateckiego tymczasowego aresztu na dwa miesiące. Prokuratura argumentowała konieczność tego środka obawą matactwa oraz możliwością wpływania na świadków.
Matecki zacierał ślady?
Według ustaleń śledczych Dariusz Matecki oraz jego współpracownicy podejmowali działania mające na celu utrudnianie postępowania prokuratury. Na telefonie prezesa stowarzyszenia Fidei Defensor, Adama S., odkryto grupę na komunikatorze Signal o nazwie „Grupa Wejście”, której celem było wzajemne ostrzeganie się przed działaniami organów ścigania.
W rozmowach tych uczestniczył również Matecki, a dyskutowano m.in. o metodach szybkiego usuwania danych z nośników elektronicznych.
Powiązania z Marcinem Romanowskim
Dodatkowym wątkiem w sprawie jest kontakt Mateckiego z byłym wiceministrem sprawiedliwości Marcinem Romanowskim, który w obliczu zarzutów dotyczących defraudacji środków z Funduszu Sprawiedliwości ukrył się na Węgrzech i otrzymał tam azyl polityczny.
Według informacji podanych przez Business Insider Romanowski zwrócił się o ochronę międzynarodową w związku z rzekomymi politycznymi prześladowaniami w Polsce.
Specjalna cela dla Mateckiego
„Gazeta Wyborcza” poinformowała, że poseł PiS został umieszczony w areszcie na Służewcu w Warszawie w „warunkach szczególnej izolacji”.
„Oznacza to m.in. pojedynczą celę, pełny monitoring, wzmożoną obserwację, większą częstotliwość kontroli w celi” – wylicza „Wyborcza”. Działanie miało być inicjatywą Służby Więziennej.
Matecki apeluje w mediach społecznościowych
Dzisiaj poseł PiS przy pomocy współpracowników zwrócił się do sympatyków za pomocą platformy X.
"Wasze wsparcie i ciepłe słowa mają dla nas – i wiemy, że także dla Darka – ogromne znaczenie. W tych trudnych chwilach każda wiadomość, każdy gest pamięci i solidarności dodaje sił i nadziei'. – napisano w imieniu Mateckiego, po czym dodano:
"Wiele osób pytało, jak można pomóc. Najprostszym, ale jednocześnie najcenniejszym wsparciem jest słowo. Jeśli chcecie dodać Darkowi otuchy, możecie napisać do niego list lub wysłać pocztówkę".Czytaj też:
Internauci ślą listy do Mateckiego. Odprawiono specjalną mszę na Jasnej Górze
Czytaj też:
Ziobro o sprawie Mateckiego: Owsiak spod brudnego palca Tuska dostał pieniądze ot tak
