Do tragicznych wydarzeń doszło w poniedziałek 19 maja na Saskiej Kępie w dzielnicy Praga Południe w Warszawie.
Rzecznik Warszawskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego „Meditrans” Piotr Owczarski przekazał, że ratownicy podjęli interwencję w jednym z mieszkań przy ulicy Francuskiej. Wezwanie otrzymali około godziny 10:30 i wynikało z niego, że sytuacja jest bardzo poważna, ponieważ niemowlę ma poważne problemy z oddychaniem.
Tragedia w Warszawie. Nie żyje kilkumiesięczne dziecko
– Czteromiesięczne dziecko zakrztusiło się treścią pokarmową. Pomimo podjętej przez zespół ratownictwa medycznego akcji ratunkowej, która trwała ponad godzinę, życia dziecka nie udało się uratować – wyjaśnił Piotr Owczarski.
Na razie nie wiadomo, w jakich okolicznościach doszło do tragedii. Wiadomo, że w momencie zdarzenia w mieszkaniu był obecny ojciec niemowlęcia. Wyjaśnieniem tego, co wydarzyło się w bloku na Saskiej Kępie zajmie się stołeczna prokuratura. Rafał Markiewicz z Komendy Stołecznej Policji poinformował, że ciało kilkumiesięcznego dziecka zostało przetransportowane na sekcję zwłok.
Czytaj też:
Zaginięcie 11-latki. 24-latek z Żor miał „usilnie szukać związku”Czytaj też:
Tragedia w Sosnowcu. Zwłoki 14-latki w mieszkaniu młodego mężczyzny