Wielkimi krokami zbliża się druga tura wyborów prezydenckich 2025. 2 czerwca Państwowa Komisja Wyborcza opublikuje oficjalne wyniki głosowania i jasne będzie, kto został następcą Andrzeja Dudy. Do „walki” w niedzielę staną: Rafał Trzaskowski, kandydat Platformy Obywatelskiej i Karol Nawrocki, którego popiera Prawo i Sprawiedliwość.
30 maja w gmachu Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, na kilkanaście godzin przed „ciszą wyborczą”, odbył się briefing prasowy, w którym udział wziął minister Tkacz i przewodniczący PKW – Sylwester Marciniak. W jego trakcie szef Krajowego Biura Wyborczego zaprezentował kartę do głosowania i zwrócił uwagę na znajdujące się na niej elementy – w tym między innymi na ucięty w górnej części róg, który w pierwszej turze budził niepokój części wyborców. Obawiali się, że ich głos będzie uznany za „nieważny”. To oczywiście nieprawda.
Na karcie do głosowania musi znajdować się pieczęć ObKW. A co z uciętym rogiem? Szef KBW tłumaczy
W prawym, dolnym rogu, znajduje się miejsce na okrągłą pieczątkę. – Zwrócę uwagę, że tutaj powinien być „odcisk” PKW – na kartach do głosowania w kraju [na terenie Polski – przyp. red.], a za granicą – „odcisk” urzędu konsularnego – przypomniał Tkacz. Obok, na lewo, znajduje się natomiast jeszcze jedno „kółko”, równie istotne. – Czy to w kraju, czy za granicą, bezwzględnie [musi znaleźć się tu] pieczęć właściwej obwodowej komisji wyborczej, która nam wydaje kartę – podkreślił.
A co ze „ściętym rogiem”? – Mówiłem o tym przed pierwszą turą i mówię również teraz – przed drugą turą – na kartach do głosowania (...) będzie ścięty róg, ale tylko i wyłącznie na kartach (...) w kraju, ponieważ ma on związek z nakładkami w alfabecie Braille’a [technologia ta umożliwia zapisywanie i odczytywanie słów osobom niewidomym – przyp. red.], których nie ma za granicą, wobec czego za granicą nie ma potrzeby ścinania rogu, a dla oznaczenia – dla osób niewidomych – ścinamy właśnie prawy, górny róg – tłumaczył minister.
Gdy więc otrzymamy w kraju kartę bez jednego rogu, nie ma powodu do paniki – jak najbardziej można jej użyć, nakreślić w polu „krzyżyk” przy jednym z dwóch nazwisk i wrzucić do urny. ObKW w kraju nie mogą uznać takiej karty za „nieważną” i są zobowiązane ją bezwzględnie policzyć – jak każdą inną, wyglądającą zresztą identycznie.
Czytaj też:
Intensywna końcówka kampanii. Jarosław Wałęsa: Nigdy nie miałem twarzy tak spalonej słońcemCzytaj też:
Poseł KO wpisał w oświadczeniu 12 mieszkań. Wartość? 3,5 mln
