Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, podlegający pod Ministerstwo Klimatu i Środowiska, kierowany przez Paulinę Hennnig-Kolskę z Trzeciej Drogi, ogłosił postępowanie na świadczenie pomocy prawnej na rzecz funduszu. Do NFOŚiGW wpłynęło pięć ofert, z czego jedna została odrzucona przez brak ceny. Najlepszą ofertę złożyła kancelaria Rö Radwan-Röhrenschef Petruczenko – podała Wirtualna Polska.
Marcin Radwan-Röhrenschef jest członkiem kolegium ekspertów Instytutu Strategie 2050. To think tank związany z partią Szymona Hołowni. Radwan-Röhrenschef został też członkiem Trybunału Stanu po tym, jak jego kandydaturę zgłosiła Polska 2050 oraz kilkoro posłów Lewicy i PSL. Prawnik regularnie zamieszcza w sieci materiały promujące ugrupowanie Hołowni, w tym działalność szefowej MKiŚ. Z kolei jego żona Anna Radwan-Röhrenschef jest wiceszefową MSZ z ramienia Polski 2050.
Wątpliwości po przetargu jednostki nadzorowanej przez MKiŚ. „Nikt nie miał zastrzeżeń”
WP otrzymała informację, że „prywatna działalność wspólnika zarządzającego nie miała żadnego znaczenia”. Rzecznik prasowy Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Magdalena Skłodowska zaznaczyła, że „nikt spośród potencjalnych wykonawców nie miał zastrzeżeń do stosowanych kryteriów”.
– Kancelaria zawsze działa zgodnie z prawem, zasadami etyki zawodowej i pełną przejrzystością, a w toku postępowania przetargowego komunikowała się w jego sprawie wyłącznie z zamawiającym i wyłącznie za pośrednictwem portalu zamówień publicznych Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska – skomentowała z kolei specjalistka do spraw marketingu kancelarii Rö Radwan-Röhrenschef Petruczenko Zuzanna Celejewska.
Kontrowersyjny wyniki przetargu NFOŚiGW. Suwerenna Polska grzmi: Skandal
Poseł Konfederacji Krzysztof Mulawa zastanawia się, czy mamy do czynienia z „kolejny układem politycznym Polski 2050”. „Najlepsze, że jeszcze miesiąc temu odbyło się pierwsze czytanie nowego projektu ustawy Polski 2050 dotyczącego profesjonalizacji i transparentności w nadzorze nad Spółkami Skarbu Państwa. Kurtyna” – dodał w mediach społecznościowych. Suwerenna Polska donosi z kolei o „skandalu”.
NFOŚiGW zamieściło na swojej stronie sprostowanie. Czytamy w nim m.in., że „przetargi na świadczenie obsługi prawnej realizowane są od ponad ośmiu lat w oparciu o te same kryteria oceny i nigdy nie spotkały się one z wątpliwościami bądź zastrzeżeniami ze strony potencjalnych wykonawców czy instytucji nadzorujących”.
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej się broni
Zaznaczono też, że „wbrew sugestiom medialnym, żaden członek komisji przetargowej ani kierownictwa NFOŚiGW nie miał powiązań rodzinnych ani politycznych z wykonawcami”. Dodano, że „NFOŚiGW nie konsultował wyników ocen jak i procesu zamówienia z Ministerstwem Klimatu i Środowiska, gdyż nie ma takich prawnych wymogów. Do NFOŚiGW nie wpływały również jakiekolwiek rekomendacje w związku z prowadzonym naborem”.
W kolejnym punkcie przekonywano, że „nie zgłoszono żadnych odwołań ani zastrzeżeń w toku całego postępowania – ani przed terminem składania ofert, ani po wyborze oferty najkorzystniejszej. To potwierdza, że wykonawcy nie kwestionowali warunków udziału ani zasad oceny”.
„NFOŚiGW nie stosuje kryteriów personalnych ani politycznych przy wyborze wykonawców. Ocena dotyczy wyłącznie przedłożonych dokumentów i doświadczenia zespołu, a nie poglądów, powiązań czy innych czynników niezwiązanych z jakością usługi” – podsumowano.
Czytaj też:
Kobosko: To nie był dobry moment na kandydowanie dla Hołowni. Zapłacił za niską popularność rząduCzytaj też:
Ministra żąda zmiany kursu. „Nie możemy zaśpiewać: Polacy, nic się nie stało”