Znany pisarz zmienił nazwisko. „Ofiara często wraca do swojego oprawcy, ale ja mam już dość”

Znany pisarz zmienił nazwisko. „Ofiara często wraca do swojego oprawcy, ale ja mam już dość”

Mężczyzna korzystający z komputera
Mężczyzna korzystający z komputera Źródło: Shutterstock / zdj. ilustracyjne
– Ciężko zachorowałem, trafiłem do szpitala. Kiedy po kilku miesiącach wróciłem do normalności, postanowiłem uporządkować życie. Pomyślałem: „K**wa stary, zaraz 40 lat kończysz, nosisz jakieś brzemię w postaci nazwiska, którego nienawidzisz, bo kojarzy ci się ze złym człowiekiem, zmień to”. I zmieniłem – wyznaje we „Wprost Przeciwnie” Wiktor Krajewski (dziś już Słojkowski), pisarz i dziennikarz. – Relacja z matką bardzo mnie zniszczyła. Mając na koncie 10 książek w spoko wydawnictwach dalej byłem dla niej głupi, prymitywny, cały czas słyszałem, że moje życie to bagno, że nie umiem się wysłowić, że źle chodzę… Że jej się wstydzę. Jeśli to słyszysz dzień w dzień, zaczynasz w to wierzyć. Mam tak, że jak wchodzę do pomieszczenia w którym jest wiele osób to zawsze myślę, że jestem tam najgłupszy – dodaje.

Paulina Socha-Jakubowska, „Wprost”: Chyba powinnam przedstawiać cię inaczej.

Wiktor Krajewski: Już nie jestem Krajewski, jestem Słojkowski.

Zmieniłeś nazwisko.

Powód jest bardzo prosty, a w zasadzie powody są dwa. Moja babcia (której nazwisko będzie teraz nosił – red.) była dla mnie jak mama, myślę, że ona mnie wychowywała... Troszczyła się o mnie i pod względem emocjonalnym, i ponosiła koszty finansowe związane z opieką nade mną. To była najważniejsza, najbliższa mi osoba.

Jeżeli sobie wyobrazisz – wiem, to jest głupie, co teraz powiem, sam się śmieję, jak ktoś tak mówi – ale jeśli wyobrazisz sobie, że tworzysz z kimś jedność, to ja z moją babcią tworzyłem taką jedność. Wystarczyło, że spojrzeliśmy na siebie… To było niesamowite. Myślę, że to w moim życiu już nigdy się nie powtórzy.

Miałem super więź z moją babcią, ale ona się skończyła w 2011 roku. Miałem wtedy 25 lat.

Słuchanie podcastu i czytanie całości treści w dniu premiery nowego odcinka dostępne jest jedynie dla stałych Czytelników „WPROST PREMIUM”. Zapraszamy.

Odcinek dostępny jest w ramach promocji:

Babcia zmarła.

To jest straszne, bo teoretycznie wszystkie mądre książki mówią, że żałoba trwa rok. Ma poszczególne etapy…

Emocjonalne wyznanie znanego pisarza: Cały czas byłem głupi, słyszałem, że moje życie to bagno
Artykuł został opublikowany w najnowszym wydaniu tygodnika Wprost.

Aktualne cyfrowe wydanie tygodnika dostępne jest w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.