W czwartek prezydent Lech Kaczyński spotkał się z minister zdrowia Ewą Kopacz i przedstawicielami klubów poselskich w sprawie służby zdrowia.
"Na spotkaniu nie padły żadne konkrety ze strony prezydenta. Zostało wyrażone jedno życzenie w odniesieniu do koalicji rządzącej; zdaniem prezydenta, jedyne co może pomóc służbie zdrowia, co może naprawić tę trudną sytuację to dosypanie do systemu dodatkowych pieniędzy" - mówił szef klubu PO Zbigniew Chlebowski dziennikarzom w Sejmie.
Jak relacjonował polityk Platformy, "prezydent zaczął swoje wystąpienie od tego, że jego zdaniem, jak najszybciej koalicja rządząca, parlament powinien podnieść składkę na ubezpieczenia zdrowotne".
"Aby jak najszybciej politycy sięgnęli do kieszeni polskich podatników i od nich zażądali dodatkowych pieniędzy na służbę zdrowia" - mówił szef klubu Platformy.
Zdaniem Chlebowskiego, Lech Kaczyński wyraził także "daleko idący sceptycyzm jeżeli chodzi reformy systemowe". "Po spotkaniu zostaliśmy przy różnicy zdań" - ocenił Chlebowski.
Jak podkreślił, Platforma uważa, że "najpierw istnieje pilna potrzeba przeprowadzenia i wdrożenia przygotowywanych reform".
Pytany o propozycję zorganizowania "okrągłego stołu" w sprawie służby zdrowia, Chlebowski stwierdził, że nie sprecyzowano kto miałby za tym stołem zasiąść i jakie są oczekiwania wobec uczestników takiego "okrągłego stołu".
Zdaniem szefa klubu PO, "okrągły stół" wydaje się rozwiązaniem nie do przyjęcia na tym etapie. "Skoro prezydent nie jest zainteresowany reformami w służbie zdrowia, uważa, że jedynym problemem służby zdrowia to sięgnięcie do kieszeni podatników, to wydaje się, że ta formuła na ten czas nie ma sensu" - uważa Chlebowski.
Chlebowski poinformował, że premier Donald Tusk zarządził kontrolę kontraktów, jakie szpitale podpisują z lekarzami.
"Sprawdzamy konsekwencje finansowe wynikające z podpisanych kontraktów. (...) Mamy podejrzenia, że w wielu szpitalach w Polsce podpisane kontrakty przekraczają w sposób znaczący możliwości finansowe" - uważa polityk PO.
ab, pap