Informację o wypadku jako pierwsza podała stacja TVN24.
Rzecznik powiedział, że nie zna jeszcze żadnych szczegółów ani okoliczności tego zdarzenia. Powiedział tylko, że chodzi o żołnierza służby zasadniczej. Miejsce wypadku zabezpieczyła Żandarmeria Wojskowa.
Zastępca rzecznika Sił Powietrznych mjr Marcin Rogus powiedział, że żołnierz miał 21 lat i w wojsku był od 8 stycznia tego roku. "Po wstępnym przeszkoleniu 4 lutego trafił do bazy w Mirosławcu" - dodał.
Rogus powiedział też, że ciało żołnierza znaleziono w czwartek "w godzinach porannych" w okolicy posterunku, gdzie pełnił wartę. Do jego zadań należała m.in. ochrona obiektów w bazie.
Sprawę prowadzi Wojskowa Prokuratura Garnizonowa w Koszalinie. Jak powiedział jej szef płk Krzysztof Latzke, prokurator "albo jest w drodze na miejsce zdarzenia albo lada moment tam dojedzie".
pap, ss