Doradca szefa MON zrezygnował ze stanowiska

Doradca szefa MON zrezygnował ze stanowiska

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prof. Stanisław Koziej, doradca szefa MON, zrezygnował ze stanowiska. Powodem były odmienne opinie na temat profesjonalizacji armii Bogdana Klicha i jego doradcy - powiedział rzecznik resortu Robert Rochowicz.

Doradca ministra - emerytowany generał, strateg, wykładowca, wiceminister obrony w okresie, gdy resortem kierował Radosław Sikorski, a w latach 90. dyrektor departamentu systemu obronnego MON - złożył rezygnację w poniedziałek.

Jak powiedział rzecznik MON, jej powodem była "różnica zdań co do liczebności armii po procesie profesjonalizacji".

Natomiast gen. Koziej powiedział PAP: "Powodem rezygnacji była różnica zdań z ministrem obrony narodowej w wielu kluczowych sprawach, dotyczących przyszłości, wizji i modelu armii. Doszedłem do wniosku, że nie ma sensu pełnić formalnej roli doradcy, gdy szef, któremu się doradza niechętnie korzysta z tych opinii".

Sprecyzował, że chodzi o takie sprawy jak profesjonalizacja armii, model systemu kierowania i dowodzenia, w tym reforma sztabu generalnego, a także reforma wyższego szkolnictwa wojskowego.

Generał zaznaczył, że "doradca szefa MON nie powinien krytycznie wypowiadać się o projektach swojego szefa, gdyż jest to podstawowy wymóg lojalności". "Jestem też profesorem, nauczycielem akademickim i nie mogę mówić moim studentom coś innego niż uważam" - powiedział.

"Umówiłem się z ministrem, że jeżeli on uzna za stosowne, to będzie się konsultował ze mną w pewnych sprawach" - dodał. "Rozstajemy się w jak najlepszej zgodzie" - zaznaczył.

pap, nd, keb